Jesteś tutaj: HomeBydgoszczCzy wywiezione z Polski dokumenty mogłyby odpowiedzieć na kluczowe dla nas pytania?

Czy wywiezione z Polski dokumenty mogłyby odpowiedzieć na kluczowe dla nas pytania?

Napisane przez  Ł.R. / WPolityce.pl Opublikowano w Bydgoszcz środa, 13 czerwiec 2018 00:31

Po wybuchu II wojny światowej Bydgoszcz stała się jedną z pierwszych ofiar nazistowskiego terroru. Następowała eksterminacja bydgoskiej inteligencji oraz Żydów. Do dzisiaj nie wiemy co dokładnie stało się z ciałem prezydenta Leona Barciszewskiego i jego syna, nie wiemy też ile dokładnie ofiar spoczywa w Fordońskiej Dolinie Śmierci. Lata upłynęły, a te pytania pojawiają się nadal.

Okazuje się, że z Polski wywieziono ponad 62 tys. oryginalnych dokumentów, które dużo mówiły o zbrodniach niemieckich w Polsce. Znajdowały się w nich m.in. zeznania świadków, zdjęcia i mikrofilmy, materiały z punktu widzenia badaczy historii wręcz bezcenne. O zaginięciu dokumentów dowiadujemy się z wywiadu jaki portalowi WPolityce.pl udzielił poseł Arkadiusz Mularczyk - W toku prac zespołu napotykamy się na różne ciekawe zagadnienia. Jednym z ciekawszych jest praktyka wysyłania z Polski do Niemiec dokumentów, o które występowały różne organy sądowe państwa niemieckiego, rzekomo w celu ścigania nazistów. I ku naszemu zdumieniu od początku lat 60. do końca lat 90. państwo polskie, archiwa, i Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce wysłały do Niemiec, do centrali w Ludwigsburgu, ponad 62 tys. oryginałów dokumentów. To były zeznania świadków, zdjęcia, mikrofilmy, często jedyne dowody zbrodni niemieckich popełnionych w Polsce. Te dokumenty niestety do Polski nie wróciły.

 

Parlamentarzysta zapowiada, że sejmowy zespół ds. reparacji za priorytet stawia odzyskanie ich. Pierwszym etapem ma być opracowanie przez Instytut Pamięci Narodowej kwerendy dokumentacji wysłanej do Niemiec. W oparciu o tą kwerendę premier będzie mógł wystąpić do strony niemieckiej o zwrot dokumentów.

 

- Ich brak w Polsce jest znaczący i odczuwalny. To powoduje że nasze badania naukowe są w temacie niemieckich zbrodni wojennych znacznie uboższe. Ivh powrót do Polski powinien być natychmiastowy i bezwarunkowy – komentuje sprawę Krzysztof Drozdowski, który wnioskował o ponowną ekshumację w Fordońskiej Dolinie Śmierci. Ta sprawa jest obecnie w toku. Drozdowski przyznaje jednak, że nie znając listy zaginionych dokumentów, trudno ocenić mu jakie one mogą mieć znaczenie dla wyjaśniania bydgoskiej historii.

 

 

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Europoseł Brejza liderem listy do Parlamentu Europejskiego

    Obradująca w środę Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zatwierdziła listy kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 9 czerwca. Listę w kujawsko-pomorskim otworzy jak można było się spodziewać europoseł Krzysztof Brejza. Tutaj nie było niespodzianki, choć jeszcze kilka tygodni temu jego kandydatura nie była taka pewna.

  • Złożono ostatni wniosek o ZRID dla drogi S10. Na pozostałych odcinkach widać opóźnienia

    W ubiegłym tygodniu firma Rubau Polska, która wygrała przetarg na budowę odcinka Toruń Zachód – Toruń Południe (węzeł autostradowy) drogi ekspresowej S10 złożyła do wojewody wniosek o wydanie ZRID. Zezwolenie Realizacji Inwestycji Drogowej to dokument kończący proces przejmowania terenu pod inwestycję, który pozwala rozpocząć fizyczne prace budowlane. Do tej pory dla żadnego z odcinków S10 Bydgoszcz-Toruń nie wydano jeszcze ZRID.

Wiadomości z regionu