- Inaugurujemy akcję ,,konkretne pytania”. Kampania wyborcza wchodzi w fazę w której zbyt dużo jest ogólnych haseł, czas aby zamieniła się w konkrety. O konkretach mówił na swojej konwencji prezydent Rafał Bruski, ale także żeby o konkretach zaczęli myśleć inny kandydaci, poza ogólną krytyką i ogólnymi hasłami nieniosącymi żadnej ambitnej treści – powiedział Michał Sztybel, szef sztabu Rafała Bruskiego.
O tym, że konferencja była poświęcona posłowi Latosowi, wskazała już kolejna wypowiedź posła Pawła Olszewskiego - Konkretów oczekujemy od kontrkandydatów, a w szczególności jednego kontrkandydata, czyli pana posła Latosa, znanego z bliżej nieokreślonych poglądów, unikania odpowiedzi na konkretne pytania.
Zadali oni publicznie kandydatowi Tomaszowi Latosowi pięć pytań:
1) Czy popiera Pan program „Bydgoskie In Vitro”?
2) Czy jako lekarz jest Pan za tym, żeby kobiety musiały rodzić dziecko poczęte w wyniki gwałtu?
3) Czy kazał Pan swoim współpracownikom usuwać z Internetu niespełnione obietnice z wyborów w 2015r., a jeśli nie to jaka jest przyczyna ich zniknięcia?
4) Czy oszacował Pan ile pieniędzy będzie kosztować realizacja nowych obietnic, w tym budowy 100 dróg gruntowych?
W kwestii trzeciego pytania, Sztybel przypomniał ulotkę wyborczą posła Latosa z 2015 roku, w której obiecywać ten miał reformę służby zdrowia, rozwój infrastruktury drogowej czy budowę metropolii bydgoskiej. Zdaniem Sztybla w zakresie infrastruktury brak realizacji obietnic wskazuje brak konkretnego źródła finansowania dla budowy drogi ekspresowej S-10 oraz duże opóźnienia przy realizacji drogi ekspresowej S-5. Przypomnijmy, rząd zdecydował, że S-10 budowana będzie w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, na chwilę obecną nie znaleziono jednak prywatnego partnera, który miałby ,,wyłoży na tę inwestycję” - W zakresie dróg ekspresowych żadna tego typu droga nie była realizowana – wskazał Sztybel.
Poseł Tomasz Latos póki o odniósł się tylko do tematu in vitro wskazując, że jeżeli radni będą chcieli taki bydgoski program przegłosować, to nie będzie on ich do tego zniechęcał.