Apelujemy o jak najszybsze wprowadzenie rozwiązań dążących do rekompensaty spadku dochodów samorządów i uwzględnienie Bydgoszczy w programach rządowych, aby na skutek wprowadzonych zmian poszkodowanymi nie byli mieszkańcy Bydgoszczy – czytamy w apelu, w którym wskazano chociażby pominięcie dużych miast w rządowym programie Mosty dla Regionów, a także programu budowy dróg lokalnych oraz dofinansowywania połączeń autobusowych.
Podobne postulaty, dotyczące rekompensaty kosztów obniżki podatków, płyną również z innych samorządów oraz od korporacji samorządowych jak Unia Metropolii Polskich czy Związek Miast Polskich.
Apel radni skierowali do premiera rządu. 7 października minister Michał Dworczyk skierował apel bydgoskiego samorządu do Ministerstwa Finansów, Inwestycji i Rozwoju, prosząc jednocześnie o udzielenie bydgoskiemu samorządu odpowiedzi. Do dzisiaj ta odpowiedź nie została udzielona. Być może związane jest to z prowadzeniem analiz możliwości spełnienia chociażby po części oczekiwań samorządowców.
Sprawa może być rozwojowa, bowiem zmniejszone wpływy to problem większości samorządów, niekiedy wymagający drastycznych cięć budżetowych, na szczęście Bydgoszcz aż w tak trudnej sytuacji nie jest, ale być może do końca roku ze strony rządowej pojawią się jakieś pomysły na rekompensaty. Działania w tym kierunku zapowiadane są przez niektórych senatorów, w tej kadencji w roli senatora debiutuje kilku byłych samorządowców. Ewentualne rekompensaty dla Bydgoszczy skutkować mogłyby chociażby powrotem do planu budowy basenu na Miedzyniu już w 2020 roku.