Obecnie na terenach byłego Zachemu realizowany jest projekt remediacyjny warty 93 mln zł. Z wystąpienia pokontrolnego NIK wynika, że możliwe było pozyskanie aż 286 mln zł, ale udało się pozyskać tylko wspomniane 93 mln zł. Za główną przyczynę niepozyskania blisko 160 mln zł podaje się brak opracowanego harmonogramu. RDOŚ w Bydgoszczy twierdzi natomiast, że harmonogram był złożony.
Interpelacja poselska
Posłanka Zielonych Małgorzata Tracz zadała pytanie, czy resort klimatu wyciągnął z bydgoskiej RDOŚ jakieś konsekwencje z tego powodu. W odpowiedzi udzielonej w imieniu ministra przez sekretarza stanu Małgorzatę Golińską, stwierdza się – kontrola NIK w RDOŚ w Bydgoszczy nie wykazała nieprawidłowości.
Dalej wyjaśnia ona, że przyczyną niepozyskania blisko 160 mln zł było nieujęcie środków na realizację zadania przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, co było okolicznością niezależną od RDOŚ
Mamy zatem nowe wyjaśnienie niepozyskania kwoty 160 mln zł na remediację skażonych terenów, co jednak najbardziej istotne dla mieszkańców, środki te na walkę z zanieczyszczeniami nie trafiły.