Na przełomie października i listopada w całej Polsce odbywały się wielotysięczne manifestacje przeciwko orzeczeniu Trybunału. Z racji niepublikowania go przez rząd w Dzienniku Ustaw, nie weszło ono jednak w życie. Przedstawiciele rządu informowali, że wyrok zostanie opublikowany dopiero po tym jak pojawi się do niego uzasadnienie, co nastąpiło w środę.
W wielu miastach, pomimo lockdownu, odbywały się protesty. W Bydgoszczy pod siedzibą PiS przy ulicy Gdańskiej przyszło około 50 osób. Następnie przeszli na Stary Rynek, dość spore siły policji nie pozwoliły na zablokowanie ulicy Gdańskiej. Kolejne dni pokażą, czy dojdzie do podobnej skali protestów, jak miała miejsce jesienią.