Kumoterstwo, partyjniactwo, nieudolność i wyjątkowa bezczelność, granicząca z chamstwem – pisze do prezydenta prezes Bydgoskiego Forum Ekologicznego Marek Zientak i były parlamentarzysta Grzegorz Gruszka.
Ta nominacja to jest szczyt chamstwa niespotykany jeszcze w Polsce - komentuje Gruszka, który uważa, że winę za degradację Bydgoszczy ponosi Platforma Obywatelska.
Ta partia rządzi w Bydgoszczy, Toruniu i Warszawie. Nie są oni się wstanie dogadać, aby cały kraj rozwijał się równomiernie – dodaje Gruszka. W jego opinii to, że Bydgoszcz nie ma dostępu do autostrady i drogi ekspresowej, to także wielka zasługa Platformy Obywatelskiej. W podobny sposób o porażkach Bydgoszczy mówił kilka tygodni temu Janusz Palikot.
Gdy upadał Zachem, Pan i Platforma Obywatelska nie zrobiliście nic, aby skutecznie przeciwdziałać – piszą ekolodzy do prezydenta. Gruszka przypomina, że upadek Zachemu miał miejsce za czasów, gdy prezesem zakładu był nominowany właśnie Konrad Mikołajski. Partia dość szybko mu znalazła pracę, pierw w KPEC-u, a teraz w Pro Naturze. Inni zwolnieni z pracy już takiego szczęścia nie mieli. Ostatnio doszły do mnie słuchy, że zięć wpływowych działaczy PO, który pracował wcześniej w Zachemie, dostał właśnie stanowisko w Parku Technologicznym.
Ciekaw jestem ile Pan Mikołajski wpłacił na kampanie wyborczą prezydenta Bruskiego? – pyta stanowczo Gruszka. Nie wierzy on jednak, ze Mikołajskiemu uda się zbudować spalarnie śmieci – Platforma wie, ze przegra wybory, dlatego próbuje teraz jak najwięcej wyciągnąć.
Grzegorz Gruszka wyraził swoje wątpliwości także w sprawie zlecenia bez przetargu spółce Pro Natura przetwórstwa odpadów. W jego opinii firma ta posiada znacznie mniejsze możliwości niż Remondis czy Corimp, a konkurencja w ramach przetargu mogła by sprawić, że bydgoszczanie być może za odpady płacili by mniej.