Eurostat porównuje jednostki terytorialne na różnych poziomach NUTS, co ma pozwolić w miarę miarodajnie porównywać wskaźniki poszczególnych jednostek. Poziom NUTS1 to makroregiony (kujawsko-pomorskie, wraz z pomorskim i warmińsko-mazurskim tworzą region północny), NUTS2 to z kolei w polskim wydaniu 16 województw, NUTS3 to podregiony wewnątrz województw. W kujawsko-pomorskim mamy 5 podregionów NUTS3 – oprócz bydgosko-toruńskiego także: świecki, grudziądzki, inowrocławski i włocławski.
Poseł Bartosz Kownacki z uwagi na to, że samorządy odchodzą od koncepcji metropolii bydgosko-toruńskiej wniósł do premiera, aby przy następnej rewizji nomenklatury NUTS Bydgoszcz i Toruń oddzielić. Zdaniem wiceministra Waldemara Budy w Ministerstwie Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju uchwalona za czasów PO – PSL przestała obowiązywać 13 listopada 2020 roku, z powodu wejścia w życie nowych dokumentów strategicznych, w tym kojarzonej z premierem Morawieckim Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju - krajowe dokumenty strategiczne wprost nie stanowią przeszkody do odrębnego traktowania Torunia i Bydgoszczy w ramach NUTS – wyjaśnia wiceminister Buda.
Ministerstwo samo z siebie nie zamierza jednak rekomendować podziału, bowiem w opinii resortu nie pomoże to we wdrażaniu funduszy europejskich - podjęcie ostatecznej decyzji w sprawie
3rozdzielenia Bydgoszczy i Torunia należy do władz lokalnych w porozumieniu z Marszałkiem Województwa.
Potrzebę rewizji NUTS3 i osobne traktowanie Bydgoszczy i Torunia wyraziła w 2016 roku Rada Miasta Bydgoszczy w stanowisku – Zgodnie ze stanowiskiem KPZK PAN (Polska Akademia Nauk) poziom NUTS3 powinien obejmować obszary metropolitalne, zespoły miejskie oraz obszary funkcjonalne. Obecny podział nie odzwierciedla w żaden sposób występujących powiązań funkcjonalnych Bydgoszczy – napisali radni.
Głównym celem klasyfikacji NUTS3 jest jednak stworzenie instrumentów do przejrzystego porównywania wskaźników np. gospodarczych w regionach. Na poziomie NUTS3 np. z Poznaniem nie możemy porównać potencjału Bydgoszczy, ale jedynie obszaru bydgosko-toruńskiego traktowanego razem.