System będzie robił zdęcia wszystkim pojazdom przejeżdżającym przez dany punkt i rejestrował ten przejazd w bazie. To samo będzie się działo w innym punkcie, wtedy będzie można oszacować z jaką prędkością kierowca pokonywał dany odcinek i ewentualnie nałożyć na niego karę, jeżeli było to powyżej prędkości dozwolonej przepisami. Takie rozwiązanie funkcjonuje już w zachodniej europie.
Okresowe pomiary miały już działać od lipca, ale jak informuje Gazeta Prawna nie udało się wszystkiego załatwić formalnie i technicznie.
W Bydgoszczy technicznie takie urządzenia już istnieją, na wlocie do miasta przy ulicy Armii Krajowej i wylocie przy Alejach Jana Pawła II. Co prawda póki co Inspekcja Transportu Drogowego nie wykorzystuje urządzeń do karania kierowców za przekraczanie dozwolonej prędkości, ale w przyszłości to się ma zmienić.
System na swoim serwerze rejestruje każdy przejazd pojazdu. Półtora roku temu zademonstrowano dziennikarzom jego możliwości.