Na konferencji prasowej Bruski do zerwania koalicji z Sojuszem Lewicy Demokratycznej odniósł się krótko – W dniu sesji dowiedziałem się, że nie będę mógł liczyć na radnych SLD w sprawie ZIT. W tak ważnej dla miasta kwestii odpowiedzialność nakazywała by chociażby wstrzymanie się od głosu.

- Szukając następcy dla Jana Szopińskiego, swój wzrok kierowałem w pierwszej kolejności na radnych – wyjaśniał prezydent. Ostatecznie zdecydował się na radną Platformy Obywatelskiej Elżbietę Rusielewicz, która przewodniczy komisji budżetowej, do niedawna kierowała także Centrum Targowo-Wystawienniczym w Myślęcinku.

Nowa pani prezydent zapowiada, że większy nacisk położy na współpracę z organizacjami pozarządowymi, gdyż ten sektor jest jej szczególnie bliski. O przychylność niektórych stowarzyszeń będzie jej trudno, gdyż jako radna nie raz oburzała się, iż głos w pracach bydgoskiego samorządu otrzymywali przedstawiciele Metropolii Bydgoskiej.

- Dzisiaj zrzekłam się mandatu radnej – wyjaśniła Rusielewicz, co było warunkiem koniecznym do objęcia nowej funkcji.

Zgodnie z prawem wyborczym w pierwszej kolejności mandat po radnej Rusielewicz będzie mógł objąć były radny Piotr Trzaska.