Wydarzenia jakie dzisiaj świętujemy mają dla nas duży wymiar symboliczny. W Warszawie po ponad wieku niewoli, Polacy ogłosili niepodległość, którą zaakceptowała już wówczas część państw europejskich, zaś pozostałe wkrótce nie miały już wyjścia.

Datę 11 listopada przyjmuje się za dzień odzyskania przez Polskę niepodległości – Wielkopolska, Śląsk, Pomorze i Kujawy były wówczas jeszcze częścią państwa niemieckiego i rząd pruski nie chciał dopuścić do oderwania tych ziem ze swojego terytorium. Wydarzenia z Warszawy miały jednak znaczenie, gdyż Polacy w zaborze pruskim zaczęli wierzyć w pozytywne rozstrzygnięcia także i na tych ziemiach, mobilizując się do jeszcze aktywniejszego działania.

W grudniu 1918 roku w Poznaniu powołano Sejm Dzielnicowy skupiający reprezentację Polaków. Władze niemieckie niezadowolone z tego posunięcia, musiały je jednak zaakceptować, gdyż obawiali się wybuchu powstania. Polakom nie wolno było jednak domagać się oderwania jakichkolwiek ziem z państwa niemieckiego.

Sejm Dzielnicowy tworzyło 1399 delegatów, z tego 25 osób reprezentujących powiat bydgoski. Wśród nich znalazł się redaktor Jan Teska, ks. Jan Filipiak, czy Melchior Wierzbicki.

Szerzej o Sejmie Dzielnicowym pisał serwis PopieramBydgoszcz.pl – Polski Sejm Dzielnicowy w Poznaniu

Pod koniec grudnia 1918 roku wybuchło Powstanie Wielkopolskie, które zakończyło się sukcesem. Bydgoszcz do Polski wróciła 20 stycznia 1920 roku, na skutek zapisów Traktatu Wersalskiego z czerwca 1919 roku.