- Powinniśmy do petycji się przychylić i wyrazić gotowość na przyjęcie uchodźców z Aleppo - powiedziała na samym wstępie przewodnicząca komisji Monika Matowska.
Na samym początku posiedzenia radna Bernadeta Różańska-Majchrzak zadała pytanie przedstawicielce Steru na Demorkację, organizacji składającej petycje - o wskazanie konretnych rodzin, którym chcielibyśmy pomóc. Przedstawicielka organizacji wskazała, że nie ma zrobionego rozeznania, zaś inicjatywa ma pomóc walczyć z nietolerancją. Podkreślała też, że w Aleppo trwa wojna. Powołując się na decyje rządu PO - PSL przypomniała, że Polska zdecydowała się już przyjądź uchodźców - Chcemy uniknąć sytuacji, że uchodźcy zostaną zamknięci w jednym miejscu, w takim obozie dla uchodźców.
- To będzie z korzyścią dla wszystkich mieszkańców - argumentowała - My ze strachu tracimy własne człowieczeństwo.
Ster na Demorkację w przyjęciu uchodźców widzi nadzieje na zwalczanie nastrojów ksenofobicznych w polskim społeczeństwie.
Również myśl idącą w tym kierunku kontynuował radny Lech Zagłoba-Zygler - Wyraźnie w naszym kraju, też w Bydgoszczy narasta ksenofobia i nietolerancja. To trzeba osłabiać i możemy to uczynić pokazując człowieczeństwo przez duże ,,C"