Jesteś tutaj: Home

Tak radni patrzą na pierwsze dwa lata pracy Sejmiku Województwa

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 30 styczeń 2017 16:25
Urząd Marszałkowski w Toruniu Urząd Marszałkowski w Toruniu

Styczeń jest miesiącem, w którym z powodu ferii sejmik nie obraduje. Jest to dobra okazja do podsumowania dwóch lat pracy Samorządu Województwa, tym razem o głos prosimy radnych reprezentujących w tej izbie Bydgoszcz. Dzisiaj prezentujemy dwa pierwsze głosy – wieloletniej radnej Doroty Jakuty oraz byłego posła, który w roli radnego wojewódzkiego jest debiutantem Andrzeja Walkowiaka.

 

- Trudno jednoznacznie ocenić dwa ostatnie lata pracy w Sejmiku Województwa. Był to bez wątpienia czas trudny, zwłaszcza dla radnych wybranych w okręgu bydgoskim. Zlekceważenie głosu bydgoskiej części województwa, chociażby w kwestii wyboru Wicemarszałka Województwa, już na samym początku kadencji, ograniczyło zaufanie do działań Zarządu – przyznaje radna Dorota Jakuta, wskazując jawne lekceważenie bydgoskich struktur Platformy Obywatelskiej przez działaczy z Torunia.

 

Radny Walkowiak zwraca natomiast uwagę, iż najważniejsze decyzje zapadają poza posiedzeniami sejmiku - Rzeczywiście na początku tej kadencji byłem zdziwiony syndromem milczącego sejmiku. Bardzo mało dyskusji, za to decyzje podejmowane w sposób zaplanowany w cieniu gabinetów marszałkowskich. Do tego dochodzi bezkrytycznie podporządkowana marszałkowi koalicja rządząca.

 

Radny mówi wprost o marszałku jak o udzielnym księciu - Druga rzecz jaką można powiedzieć, to fatalna polityka informacyjna marszałka, w odpowiedzi na uzasadnione zarzuty dotyczące niesprawiedliwego podziału środków unijnych, w którym zachodnia część województwa jest poszkodowana. Marszałek nie ma zahamowań w promowaniu swojego okręgu wyborczego. Faworyzowana jest wschodnia część województwa, w szczególności Toruń. To jest wszystko udowodnione w statystykach. Marszałek jest tutaj takim udzielnym księciem, który dzieli i rządzi.

 

- Z perspektywy kilkuletniej pracy radnej Sejmiku uważam, iż dotychczasowa polityka Zarządu nie służy integracji Regionu, a w wielu obszarach, dziedzinach następuje rozwój na zasadzie konkurencyjności, a nie komplementarności (chociażby w sferze kultury, służby zdrowia czy szkolnictwa wyższego). W miarę możliwości wspieramy też lokalne imprezy, którym często patronujemy, starając się w ten sposób podkreślić rolę samorządu województwa w życiu mieszkańców. Mimo powszechnego odczucia, że Bydgoszcz nie zajmuje właściwej pozycji w hierarchii decyzji Zarządu Województwa, z zadowoleniem odbieram fakt przyznania środków na modernizację i rozbudowę naszych instytucji kultury: Filharmonię Pomorską i Operę Nova, przeznaczenia środków na podwyżki dla pracowników instytucji kultury, znalezienie rozwiązania trudnej sytuacji Portu Lotniczego. Sytuacja publicznego głoszenia przez Pana Marszałka groźby upadłości Portu, była wielce nieodpowiedzialna – dodaje Radna Jakuta.

 

Była przewodnicząca Sejmiku Województwa zauważa w tej kadencji jednak pewien pozytyw - Nową jakością pracy radnych w tej kadencji samorządu jest nasza współpraca, omawianie ważnych dla Bydgoszczy kwestii z parlamentarzystami, Prezydentem Miasta. Gdy chodzi o Bydgoszcz nie liczy się dla nas przynależność partyjna czy poglądy. Staramy się mówić jednym głosem dla dobra mieszkańców i miasta.

 

W kolejnych dniach oddamy głos również pozostałym radnym wybranym z okręgu obejmującego Miasto Bydgoszcz.

 

13 kwietnia 1346 roku

Król Kazimierz III Wielki

nadał Bydgoszczy prawa miejskie