Jesteś tutaj: Home

Zamknięcie lotniska było karą dla Bydgoszczy?

Napisane przez  Ł.R. / PopieramBydgoszcz.pl Opublikowano w Bydgoszcz sobota, 14 październik 2017 10:32
Zamknięcie lotniska było karą dla Bydgoszczy? Fot: Bartosz Bieliński

Obchodzimy jubileusz 100-lecia bydgoskiego lotniska, które powstało w trakcie I wojny światowej, choć władze pruskie plany lotnicze wobec Bydgoszczy miały jeszcze przed jej wybuchem. Lotnisko cywilne działało w Bydgoszczy z przerwami. Okresem takiej przerwy były lata 1981-1992, aż narodziła się inicjatywa reaktywacji lotniska.

Za datę inauguracji lotnictwa cywilnego można przyjąć 1929 rok, gdy uruchomiono regularne loty do największych miast II Rzeczypospolitej, a nawet do miast w Rumunii. Lotnictwo cywilne reaktywowano już po wojnie, w 1945 roku. Do 1981 roku z Bydgoszczy latały regularne loty do Warszawy oraz sezonowe do Gdańska i Poznania.

 

Bydgoski Marzec

Bydgoszcz z rokiem 1981 kojarzona jest głównie za sprawą tzw. Bydgoskiego Marca. 16 marca w siedzibie Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego przy ulicy Dworcowej rozpoczął się strajk okupacyjny rolników, którzy domagali się rejestracji rolniczej ,,Solidarności”. Poniesieni byli oni zwycięstwem robotników, którzy po wydarzeniach z sierpnia 1980 roku mieli możliwość zarejestrowania Solidarności. Eskalacja wydarzeń nastąpiła jednak 19 marca, gdy podczas sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej doszło do pobicia działaczy Solidarności, którzy przyszli wyrazić poparcie dla protestujących rolników. Wydarzenia te wywołały strajki w wielu zakładach, pojawiło się nawet ryzyko wybuchu strajku generalnego. Bydgoszczanie na pewno jednak wówczas zagrali na nosie władzy ludowej.

 

Niektóre osoby interesujące się dziejami bydgoskiego lotnictwa twierdzą, że poprzez likwidację lotniska w Bydgoszczy, chciano ukarać bydgoszczan za wydarzenia marcowe. W okresie stanu wojennego lotniska w całej Polsce zostały tymczasowo zawieszone, jednak tylko w Bydgoszczy zapadła decyzja o stałej likwidacji. Lotnisko w Bydgoszczy zostało reaktywowane dopiero po upadku PRL.