Jesteś tutaj: Home

W Sejmie była mowa o Uniwersytecie Medycznym w Bydgoszczy

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz środa, 10 styczeń 2018 16:27

Nadal nie wiemy kiedy sejmowe komisje rozpoczną pracę nad obywatelskim projektem ustawy w sprawie utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy, który poparło ponad 160 tys. mieszkańców. Wiemy natomiast kto zdaniem Komisji Zdrowia jest hamulcowym.

 

Przypomnijmy – zbiórka podpisów pod projektem zakończyła się w pierwszych dniach 2016 roku. Projekt trafił do Sejmu, a następnie decyzją marszałka w kwietniu ubiegłego roku miało miejsce I czytanie. Wówczas Sejm zdecydował o skierowaniu projektu do komisji: Edukacji, Nauki i Młodzieży, a także Zdrowia. Od tego momentu projekt leżał nieruszany, skrycie schowany w szufladach obu komisji. Dzisiaj obie komisje ustalały swój plan pracy na pierwsze półrocze bieżącego roku. Na posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży o tę kwestię nikt się nie upominał (nie zasiada w niej żaden poseł z okręgu bydgoskiego).

 

Krótka dyskusja wywiązała się natomiast na Komisji Zdrowia, gdzie nasz okręg ma trzech reprezentantów.

 

- Chciałbym pana ministra prosić o precyzyjną informację w imieniu 160 tys. bydgoszczan, którzy czekają od 2 lat na II czytanie projektu ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy – wskazywał poseł Paweł Skutecki z Kukiz15.

 

- My z przewodniczącym Latosem ustaliliśmy, że chcemy ten temat poruszyć, ale musimy mieć akceptację komisji edukacji nauki i młodzieży, pod przewodnictwem posła Grupińskiego. Na razie nie udało nam się ustalić terminu. My jesteśmy otwarci – wyjaśniał przewodniczący komisji, poseł Bartosz Arłukowicz z PO.

 

Do sprawy odniósł się również wiceprzewodniczący komisji poseł Tomasz Latos z PiS - Ja z panem przewodniczącym od czerwca negocjuje, te terminy były przesuwane. Dalece trudne jest porozumieć się z drugą komisją. Przynajmniej ustnie poseł Grupiński mi odmówił.

 

Komisja Zdrowia wskazała zatem winnego – posła Rafała Grupińskiego, od którego decyzji ma zależeć – kiedy komisje zaczną pracę nad tym projektem.

 

Główny inicjator projektu, który zbiórkę podpisów pod inicjatywą, włączył do swojej kampanii wyborczej, mowa o pośle Zbigniewie Pawłowiczu, w trakcie tego posiedzenia nie miał nic do powiedzenia.