Ekspertyza Biura Analiz Sejmowych mówi, że tylko siedem z branych pod uwagę 18 uczelni zachowa prawo bycia uniwersytetami. Nie ma wśród nich uczelni bydgoskiej. - Projektowana ustawa uderza w tzw. Polskę regionalną, premiując duże aglomeracje - podkreśla niezależny ekspert Jarosław Szymanek – czytamy na bydgoskim portalu Gazety Wyborczej.

Oświadczenie w związku dotarciem dziennikarzy do analizy BAS autorstwa dr Szymanka, wydało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego - MNiSW wyjaśnia, że większość zamieszczonych analiz odnosi się do nieaktualnej wersji projektu. Opinie te opublikowane zostały w okresie od 13.02 do 15.03 i sporządzane były w odniesieniu do wersji projektu zaprezentowanej 22 stycznia 2018 r. A nawet (jak się wydaje z lektury tych opracowań) w odniesieniu do pierwotnego projektu z września 2017 r. - czytamy w oświadczeniu - Obecny projekt (przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu) znacząco różni się w szczegółach rozwiązań od wcześniejszych wersji. Dlatego też posługiwanie się tymi opiniami w stosunku do aktualnego projektu jest w wielu przypadkach obarczone poważnymi wadami merytorycznymi.

Resort podkreśla, że uczelnie wyższe nie będą musiały zmieniać swoich nazw - W odniesieniu do statusów uczelni wyrażanych poprzez ich nazwy w skierowanym do Sejmu projekcie (nr druku 2446) zakłada się, że nawet w przypadku uzyskania kategorii naukowych niewystarczających w świetle przepisów ustawy do posługiwania się nazwą "uniwersytet" czy "politechnika", uczelnia będzie mogła posługiwać się nazwą dotychczasową. Warunki dotyczące posługiwania się nazwą "uniwersytet" będą odnosić się wyłącznie do sytuacji, w których uczelnia chce zmienić swoją nazwę i uzyskać status "uniwersytetu".

Rada Miasta chce zająć stanowisko

Trwa obecnie posiedzenie Rady Miasta Bydgoszczy. Do porządku obrad na wniosek klubu radnych PO wniesiono dyskusję nad stanowiskiem bydgoskiego samorządu, które ma zostać przyjęte już dzisiaj – Projektowana reforma może przyczynić się do marginalizacji uczelni publicznych w naszym mieście – czytamy w projekcie stanowiska, według wersji na chwilę obecną – Apelujemy o wstrzymanie szkodliwych zmian legislacyjnych – czytamy na końcu projektu stanowiska.