Jesteś tutaj: Home

Skąd w wodach gruntowych w Łęgnowie pojawił się trujący trotyl?

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 15 październik 2018 19:12

W weekend telewizja TVN wyemitowała reportaż ,,Superwizjera” informujący, iż w wodach gruntowych w Łęgnowie wykryto ,,ekstremalnie wysokie” stężenia DNT i TNT, substancji zagrażających zdrowiu i życiu mieszkańców. W reportażu dziennikarze wskazują, że szkodliwe substancje mogą pochodzić z firmy zbrojeniowej Nitro-Chem. Dzisiaj Nitro-Chem zapowiedział pozew przeciwko telewizji, jednoznacznie wskazując, że reportaż jest zmanipulowany.

Do tych rewelacji odniósł się na konferencji prasowej również prezydent Rafał Bruski, który wyszedł z wnioskiem, aby porządek obrad środowej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy poszerzyć o informacje na temat Łęgnowa, aby mieszkańcy mieli ogląd sytuacji.

 

- Ma to związek ze zgłoszeniem przez spółkę Chemwik do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska zgłoszeniem o wystąpieniu bezpośredniego wyrządzenia szkodą w środowisku – wyjaśniał prezydent Rafał Bruski. Włodarz miasta o wykryciu przez podległą miastu spółkę Chemwik niebezpiecznych substancji, dowiedział się we wrześniu. W dniu 21 września Chemwik wystąpił do RDOŚ z wnioskiem o podjęcie działań, w związku z powstałym zagrożeniem.

 

- Znajdują się w dużych ilościach środki chemiczne, które w środowisku w ogóle nie powinny wystąpić. Jest to DNT i TNT. Kierując się tym radni miasta, prezydent miasta oraz mieszkańcy, powinni mieć wprost informację na ten trudny temat – ocenia prezydent Rafał Bruski, jednocześnie winiąc służby wojewody - Na mój wniosek przewodniczący Rady Miasta dwukrotnie prosił, aby przedstawiciel tego zespołu, przychodził na sesje sprawozdawać o efektach zespołu. Pan wojewoda stwierdził, że w tym zespole są przedstawiciele Miasta i od nich mamy czerpać informacje. Przy czym to czerpanie jest bardzo trudne, bo do tej pory zespół spotkał się ostatni raz 20 czerwca.

 

Mowa o specjalnym zespole, który powstał przy wojewodzie, w celu ,,rozbrojenia bomby ekologicznej” po Zachemie. Środowa sesja ma pomóc w wyjaśnieniu skąd pochodzą szkodliwe substancje i na ile prawdziwa jest teza telewizji TVN o odpowiedzialności Nitro-Chem.

 

Do zarzutów prezydenta odniósł się wojewoda w oświadczeniu. Czytamy w nim m.in. iż za rządów PO Zachem został oddany w obce ręce. Pojawia się też informacja, że kolejne spotkanie zespołu planowane jest na 19 października, czyli najbliższy piątek

 

Prezydent podkreślił na konferencji prasowej, że z działalności Zachemu zyski czerpał budżet państwa i to on w jego opinii powinien teraz naprawić szkody powstałe w środowisku. Zapowiedział on, że nie będzie jego zgody na zrzucanie odpowiedzialności na samorząd.