Tak jak w przypadku chociażby policjantów, masowe przechodzenie na zwolnienia lekarskie jest działaniem protestacyjnym. Pracownicy prokuratur domagają się podwyżki wynagrodzeń, gdyż jak informują, pracownicy z wieloletnim stażem zarabiają mniej niż płaci się na kasie w marketach.
Policjantom w listopadzie udało się wywalczyć podwyżki. Teraz w ich ślady próbują iść inne grupy zawodowe. Problemy widoczne są m.in. w Sądzie Rejonowym w Inowrocławiu, gdzie plaga zwolnień sparaliżowała pracę. Masowego przechodzenia na zwolnienia lekarskie rozważają również nauczyciele.