Wczoraj na stronie internetowej Radia PiK ukazał się komunikat, że wojewoda od decyzji ministra odwoła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, właściwego do rozpatrywania tego typu spraw. Jest to dość lakoniczny komunikat, w którym nie wskazano żadnych argumentów.
Jeżeli WSA w Warszawie uzna racje, jakie zamierza przedstawić wojewoda, wówczas prawnie sytuacja powinna się uporządkować. Jeżeli jednak WSA zgodzi się z argumentacją ministerstwa, to wówczas sytuacja bez rozwiązania będzie panować dłużej. W uzasadnieniu ministerstwo wskazało, na błędnie sformułowanego w tytule egzekucyjnym wierzyciela – wskazano Prezydenta Bydgoszczy, gdy według ministra właściwym w zgodzie z prawem organem powinien być Wojewoda.