Jesteś tutaj: Home

Bydgoskie Powązki mają problem z wandalami

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 29 październik 2019 00:18

Pod koniec tygodnia przy bydgoskich cmentarzach będzie odbywać po raz kolejny kwesta na ratowanie najstarszych bydgoskich nekropolii. Z tegorocznej zbiórki planowane jest odnowienie m.in. grobowca zasłużonej dla walki o polską tożsamość rodziny Warmińskich. Nie można jednak wykluczyć, że za część środków Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy będzie chciało zamontować na cmentarzu Starofarnym monitoring.

 

Nieśmiertelne nie umiera – pisał w wierszu Zygmunt Kraiński. Celem organizowania co roku kwesty jest właśnie sprawienie, aby to duchowe dziedzictwo Bydgoszczy zostało zachowane, aby biegnący czas w naturalny sposób nie zniszczył tego co najcenniejsze. Okazuje się jednak, że to nie czas jest największym problemem, ale chuligani i wandale. Wchodząc na cmentarz Starofarny zauważymy symboliczną figurę anioła, ale bez głowy. Nieznani sprawcy postanowili ją uciąć. Czyn tym bardziej haniebny, że jest to element grobu dziewczynki, a aniołek miał symbolizować jej niewinność. Kawałek zobaczymy piękną figurę Jezusa Chrystusa, dość świeżo po renowacji. Jacyś wandale zniszczyli figurę jednak sprayem. Tegoroczna zbiórka będzie służyć również naprawie obu figur.

 

 

Fot: TMMB - zdjęcie archiwalne, przed zniszczeniem przez wandali

 

 

Jak jednak przyznaje prezes TMMB Jerzy Derenda trochę bez sensu staje się odnawianie figur i nagrobków, skoro są osoby, które w tak bestialski sposób całą społeczną aktywność niszczą. Stąd też na poważnie TMMB chce dążyć do instalacji na cmentarzu monitoringu.

 

Tegoroczna kwesta będzie też dedykowana odnowieniu grobu rodziny Warmińskich. Za kilka tygodni będziemy świętować 100. rocznicę powrotu Bydgoszczy do Polski. Przez pokolenia polscy bydgoszczanie, pomimo prześladowań ze strony władz pruskich, starały się bronić polskiego charakteru miasta, dbać aby polskość nie została całkowicie wyparta, choć Niemcom marzył się drugi Berlin. Duże zasługi wniósł w to dzieło dr Emil Warmiński, który co prawda stycznia 1920 roku nie dożył, ale wpisał się w dzieje miasta jako ten, który jako pierwszy z lekarzy wywiesił szyld z napisem w języku polskim, co było przełamaniem pewnego tabu. Warmiński ufundował także Dom Polski, w którym Polacy mogli pielęgnować historię i język.

 

 

 

Kwesta odbywać będzie się na cmentarzu Starofarnym, Nowofarnym oraz na cmentarzu komunalnym przy Wiślanej oraz parafialnym na Kossaka.