Jesteś tutaj: Home

Koronawirus wdarł się do bydgoskich szpitali

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 03 kwiecień 2020 14:40

Wczoraj wojewoda Mikołaj Bogdanowicz potwierdził, że w kilku bydgoskich szpitalach stwierdzono zakażenia COVID-19 wśród personelu. Skala problemu nie jest jednak znana opinii publicznej, do środy wojewoda informował media o sytuacji każdej osoby zarażonej koronawirusem, od wczoraj takie informacje nie są już udzielane. Nie wiemy z tego powodu czy dochodziło również do zarażeń pacjentów.

 

Wiemy oficjalnie, że przypadki zarażeń COVID-19 potwierdzono w: Szpitalach Uniwersyteckich im. Biziela i Jurasza, Szpitalu MSWiA, Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym i 10 Szpitalu Wojskowym. Pierwsze informacje na temat członka personelu zarażonego w Bizielu poradziły się już w ubiegły piątek, wówczas była potwierdzona jedna osoba. Na czwartek oficjalnie szpital przyznał, że ma wiedzę o 13 potwierdzonych przypadkach, co jest na dzisiaj tą liczbą minimum. Od kilku dni w Bizielu nie działa klinika neurochirurgii – wstrzymano nowe przyjęcia. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że COVID-19 miał dotknąć również kadrę kierowniczą szpitala, w tym dyrektorów.

 

Dzisiaj Express Bydgoski informuje o zamknięciu kliniki neurochirurgi w Szpitalu Wojskowym. Medium powołując się na informacje swoich czytelników podejrzewa, że zarażeni w trakcie leczenia mieli być pacjenci, którzy zostali zabrani do szpitala w Grudziądzu. Nie można wykluczyć, że pomiędzy szpitalami Biziela i Wojskowym doszło do transmisji koronawirusa, bowiem ogniskami są kliniki neurochirurgii, stąd też jeżeli jakiś lekarz pracował w obu szpitalach, mógł się przyczynić w rozpowszechnieniu koronawirusa. Już jakiś czas temu Ministerstwo Zdrowia zaleciło pracownikom medycznym, aby ograniczyli funkcjonowanie do jednej placówki medycznej. W praktyce nie jest to wszędzie realizowane, bowiem na łączeniu etatów opiera się od wielu lat nasza służba zdrowia.

 

W Szpitalu MSWiA, jak się nieoficjalnie dowiadujemy, jeden z pracowników, który został potwierdzony jako zarażony COVID-19 miał styczność z kilkudziesięcioma osobami.