Specjaliści w dziedzinie epidemiologii są zgodni, że w przypadku gastronomii na świeżym powietrzu, ryzyko rozpowszechniania się COVID-19 jest znacznie mniejsze niż w przypadku zamkniętych lokali czy przestrzeni handlowych. Dlatego nie ma powodu, aby te formy prowadzenia działalności gastronomicznej traktować jednakowo.
Szybsze ,,odmrożenie” gastronomii w przestrzeni np. Starego Miasta, ułatwi im utrzymanie się na rynku. W ostatnich latach mogliśmy podziwiać wielu przedsiębiorców za to, jak ożywiają przestrzeń Starego Miasta, wprowadzone na kilka tygodni obostrzenia, które w praktyce uniemożliwiają im działalność, ten wysiłek mogą zniweczyć, stąd też rządzący powinni w pierwszej kolejności dać im szansę obsługiwać klientów. Oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego.