Jesteś tutaj: Home

Wojewoda zapowiada podwyżki dla pracowników pogotowia, ci skarżą się natomiast na brak środków ochrony bezpośredniej

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Regionalne środa, 29 kwiecień 2020 09:47
Ratownicy medyczni od 2017 roku walczą o płace Ratownicy medyczni od 2017 roku walczą o płace Archiwum

Gdyby nie wsparcie mieszkańców to załogi karetek pogotowia nie mieli by nawet masek ochronnych, nie raz w mediach społecznościowych pojawiały się apele o specjalistyczne maski. Rosnące niezadowolenie może nieco stłamsić wczorajsza decyzja wojewody o podwyżkach płac dla ratowników medycznych.

 

Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz zatwierdził na 2020 rok budżet na finansowanie zespołów ratownictwa medycznego, który wyniesienie 142 mln zł, czyli o 14 mln zł więcej niż w 2019 roku -  Bardzo się cieszę ze zwiększenia środków na ratownictwo medyczne. Rola ratowników jest nie do przecenienia, szczególnie teraz, w dobie pandemii. Te 93 zespoły zapewniają bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców naszego województwa – powiedział wojewoda Mikołaj Bogdanowicz - Wiem, że w tej chwili dla ratowników medycznych nastał czas bardzo trudny. Mają bezpośredni kontakt z pacjentami, również takimi, którzy mogą być zarażeni koronawirusem. Bardzo dziękuję wszystkim ratownikom medycznym, całej kadrze kierowniczej, która odpowiada za organizację PRM na terenie naszego województwa, za tą służbę.

 

Z komunikatu wojewody wynika, że przełoży się to na podwyżkę na poziomie 1,6 tys. zł na etat, z wyrównaniem od stycznia.. Od pracowników pogotowia słyszymy, że według ich przeliczeń wzrost finansowania o 14 mln, to przy uwzględnieniu liczby etatów i pracowników powinno nie przekroczyć nawet 200 zł do etatu Natomiast podwyżka o 1,6 tys. o której informować ma wojewoda realizowana jest od 2017 roku, gdy przed Urzędem Wojewódzkim ratownicy medyczni pikietowali. Do sprawy wrócimy, jak się pojawią nowe fakty.

 

Większym problemem dla pracowników jest źle funkcjonujący system i brak podstawowych środków ochronnych w dobie COVID-19. Przykładem tego są chociażby organizowane przez mieszkańców maski ochronne, ale też niezapewnienie do dzisiaj wszystkim karetkom sprzętu do dezynfekcji, co jest również niebezpieczne dla przewożonych karetkami pacjentów.