Jesteś tutaj: Home

Powiat sępoleński z niepokojem patrzy na wojewódzką strategie

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Regionalne środa, 05 czerwiec 2013 11:30

Dziennikarz zaprzyjaźnionego portalu E-Krajna Paweł Szydeł w rozmowie z nami odnosi się do projektu Strategii Rozwoju Województwa, którą opracowali pracownicy Urzędu Marszałkowskiego. Przewiduje on, że w wakacje może dojść do wielu blokad na ciągu drogi krajowej nr 25, gdyż mieszkańcy mogą mieć już dość marginalizowania tej części regionu.

W projekcie Strategii Rozwoju Województwa duży nacisk kładzie się na tworzenie metropolii strukturalnej Bydgoszczy i Torunia. Czy nie będzie budzić wśród mieszkańców powiatu niepokoju fakt, że w kolejnych latach rozwój województwa opierać będzie się tylko o te dwa miasta?

Paweł Szydeł: To oczywiste, że mieszkańcy mniejszych ośrodków byliby za bardziej zrównoważonym rozwojem, ale pomyślność powiatu sępoleńskiego zawsze była silnie powiązana z rozwojem, bądź brakiem rozwoju, Bydgoszczy. Niestety, związki te, z roku na rok, słabną. Mieszkańcy krajeńskich gmin i tutejsze samorządy mają chyba większą świadomość, że nie jest to, dla obu stron, zjawisko korzystne, niż władze Bydgoszczy. Głównym problemem jest słabe skomunikowanie naszego regionu z Bydgoszczą. Droga krajowa nr 25, na odcinku przebiegającym przez powiat sępoleński, jest nią tylko z nazwy i nic nie słychać, aby miało się to zmienić w najbliższej perspektywie. Podobnie jest z drogami wojewódzkimi.

 

Pewną przeszkodą, ale jednocześnie niewykorzystaną szansą, jest usytuowanie w granicach naszego powiatu Krajeńskiego Parku Krajobrazowego. W związku z surowszymi przepisami chroniącymi przyrodę, pojawiają się trudności z normalnym rozwojem przedsiębiorczości, a także w normalnym życiu. Jako przykład może tu posłużyć kuriozalny przepis, zabraniający budowania czegokolwiek 100 m od "innych zbiorników wodnych" czyli, np. stawów, oczek wodnych, itp. Stanowisko części samorządów jest takie, że jeśli już mamy być terenem, na którym w sposób szczególny chroni się przyrodę, ponosząc jednocześnie tego negatywne skutki, powinno się to nam zrekompensować w inny sposób. Chronimy przecież tę przyrodę nie tylko dla samych siebie lecz także dla wszystkich mieszkańców województwa i Polski.

W strategii brak konkretów odnośnie budowy obwodnic na północnym-zachodzie województwa. Sprawia to, że te inwestycje do 2020 roku nie będą pewne. W tej kwestii także interesuje nas  reakcja mieszkańców tych terenów.

O obwodnicach dla Kamienia Krajeńskiego i Sępólna Krajeńskiego w strategii województwa nie mogło być chyba mowy, ponieważ chodzi tutaj o obwodnice w ciągu drogi krajowej, ale takiej inwestycji potrzebuje także Więcbork, w którym łączą się trzy drogi wojewódzkie. Nawiasem mówiąc, obwodnice mogą stać się punktem zapalnym wybuchu niezadowolenia i nieposłuszeństwa społecznego na długo zanim strategia zostanie uchwalona. Jest bardzo prawdopodobne, że już na początku wakacji, podczas pierwszej zmiany turnusów nad morzem, skutki blokady drogi krajowej w Sępólnie będzie można zobaczyć nawet w Bydgoszczy, co zapowiadają organizatorzy poprzedniej, tylko symbolicznej, blokady.

Coraz częściej słyszymy, że gminy w powiecie sępoleńskim nie są zbytnio zintegrowane z resztą województwa, jak wygląda ta sytuacja z waszego punktu widzenia?

Od czasu do czasu słyszy się głosy typu "być może lepiej byłoby nam w powiecie chojnickim czy złotowskim" (pow. chojnicki - woj. pomorskie; powiat złotowski - woj. wielkopolskie). To jest zrozumiałe, ponieważ ludzie podróżują i widzą różnicę. Głosy takie jednak nie padają na oficjalnych forach. Nie przypominam sobie, żeby coś takiego powiedział któryś burmistrz czy radny. Myślę, że obecnego stanu rzeczy broni "lobby urzędniczo-samorządowe". Przecież powiat, to pokaźna ilość stanowisk, miejsc pracy, nie tylko w samym starostwie, ale także w innych powiatowych instytucjach. To też jest zrozumiałe, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie, że co czwarty mieszkaniec powiatu, spośród tych, którzy jeszcze nie emigrowali, pozostaje bez pracy.

 

Bezrobocie w powiecie sępoleńskim pod koniec kwietnia przekraczało 24%.