Jesteś tutaj: Home

Samorządowcy od Gowina: Polska to także Unia Europejska

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 14 grudzień 2020 20:34

Porównywanie Unii Europejskiej do ciała obcego, ,,niemal wrogiego kraju” - to obce nastawienia dla radnego wojewódzkiego Adama Banaszaka oraz struktur Porozumienia Jarosława Gowina, które na poniedziałkowej konferencji prasowej wyraziło uznanie, iż udało się na szczycie UE osiągnąć kompromis, dzięki czemu do naszego regionu trafią wkrótce duże środki. Pod koniec listopada na sesji Rady Miasta Bydgoszczy dwójka radnych PiS sugerowała, że za fundusze z Unii Europejskiej niektórzy chcą sprzedać suwerenność Polski.

 

Nie sposób nie zauważyć, że poniedziałkowa konferencja była adresowana do tej części obozu Zjednoczonej Prawicy, która prezentuję negatywną narrację co do Unii Europejskiej – Jesteśmy częścią Unii Europejskiej, jesteśmy jej elementem, tak naprawdę Polska to także Unia Europejska. Kiedy słyszę czasem w mediach, czy w dyskusji, że mówi się Unii Europejskiej jak o jakimś ciele obcym, z którego należy coś wyszarpać, wynegocjować w twardej bitwie, niemalże jak z wrogim krajem, dla mnie jest to zupełnie obce, tak jak dla całego ugrupowania – mówił lider kujawsko-pomorskiego Porozumienia Adam Banaszak. Konferencja odbyła się przed Mostem Uniwersyteckim w Bydgoszczy, który powstał za środki z Unii Europejskiej.

 

- Fundusze z Unii to nie są ,,judaszowe srebrniki”, a ,,weto albo śmierć” od początku była fałszywą alternatywa – podkreślał Paweł Przepióra z bydgoskich struktur Porozumienia. Fundusze europejskie do ,,judaszowych srebrników” na listopadowej sesji Rady Miasta przyrównał radny PiS Krystian Frelichowski. Wtórował mu na sesji radny Marcin Lewandowski, który porównywał radnych koalicji wręcz do zdrajców narodowych - ,,sprzedać suwerenność za pieniądze”.

 

- Nie chcemy być tymi, którzy ciągle nie mają nic do powiedzenia, tylko ciągle traktują Unię jak jak ciało obce, chcemy być w środku, chcemy być coraz mocniejsi i ważniejsza – mówił radny Banaszak.

 

- Polska jeżeli budżet wejdzie w życie otrzyma 770 mld zł, jest to ogromna suma, która pozwoli ruszyć polską gospodarkę i wyjść nam z kryzysu – zaznaczał inowrocławski radny Dobromir Szymański.