Faktyczna liczba łącznie zakażonych może być 5 albo nawet 10 razy wyższa, tak oceniają specjaliści w dziedzinie epidemiologii. Żeby to dokładnie oszacować trzeba by zrobić badania przesiewowe populacji, czego póki co w Polsce się nie planuje. Zakładając pięciokrotność mielibyśmy 0,5 mln populacji z przechorowanym COVID-19, co daje prawie 25% populacji. W przypadku dziesięciokrotności oznaczałoby to, że COVID-19 miał co drugi z nas.
W kujawsko-pomorskim procent przechorowania najprawdopodobniej jest wyższy od ogólnego dla Polski, bowiem w ostatnich miesiącach, nasze województwo należało do tych, w których w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców było najwięcej zakażeń.