W ciągu ostatniego tygodnia tygodnia udało się powiększyć bazę łózek COVID-owych o nieco ponad 200 oraz uruchomić dwadzieściaparę respiratorów. Póki co obłożenie raczej nie przekracza 80%, ale przy większym wzroście zakażeń byłby poważny problem. Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz podkreśla, że sprzętu mamy wystarczająco, ale brakuje kadry medycznej. Z tego powodu nie uruchomiono jeszcze szpitala tymczasowego w Ciechocinku, który służy głównie szczepieniom.
- Ta sytuacje wydaje się w miarę stabilna, chociaż na pewno niełatwa – ocenił w środę sytuację wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Światełko w tunelu daje wypowiedź Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Bydgoszczy Wojciecha Kopra - Sytuacja w województwie kujawsko-pomorskim jest trudna, aczkolwiek obserwujemy lekką stabilizację, a dynamika wzrostu nieco zmalała. Już nie obserwujemy takiego drastycznego skoku zachorowań, jak to było między 8 a 15 lutego
Aktualizacja
W czwartek 18 marca odnotowano wyraźny wzrost w kujawsko-pomorskim do ponad 17 tys. zakażeń, co pokazuje jak bardzo sytuacja jest nieprzewidywalna.