Policjanci w dalszej kolejności postanowili postawić zarzuty ojcu dziewczyny, za niewłaściwe sprawowanie pieczy rodzicielskiej, czyli za to, że dopuścił do udziału córki w proteście, który w świetle rozporządzeń rządowych był nielegalny (orzecznictwo sądowe na ten aspekt patrzy już jednak zupełnie inaczej).
Wczoraj – 12 kwietnia – przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy tłumaczył się Jacek Chmara, wskazując iż musiałby użyć siły fizycznej wobec córki. Reprezentujący go adwokat Michał Bukowiński wskazywał z kolei, że ówczesne obostrzenia mówiły jak już o zakazie organizowania zgromadzeń, a nie ich uczestnictwa. Do oczekiwań policjantów sceptycznie podszedł też sąd, który uniewinnił ojca dziewczyny.
Jest to na pewno sprawa i wyrok bezprecedensowy.