Samochód Audi którym kierował Janusz Zemke zderzył się z dwoma innymi samochodami, co doprowadziło do lekkich uszkodzeń wszystkich pojazdów. Zemke do winny się nie poczuwa, a całe zdarzenie tłumaczyć mżawką i śliskimi drogami. Przyjął jednak mandat w wysokości 470 zł i 6 punktów karnych.
Policja zbadała wszystkich uczestników zdarzenia alkomatem – nikt nie był nietrzeźwy.