Pojawiły się obawy, że zawarte przed rokiem porozumienie może nie zostać przyjęte przez Komisję Europejską. Brukseli może nie odpowiadać zbyt luźna forma prawna współpracy oraz brak wyznaczonego lidera, gdyż samorządowcy przyjęli formę dwubiegonowego przewodnictwa bydgosko-toruńskiego.
W środowe przedpołudnie prezydenci i burmistrzowie mają spróbować znaleźć kompromisowe rozwiązanie. Jeżeli będzie wymagać ono dość daleko idących zmian w stosunku do porozumienia zawartego w kwietniu ubiegłego roku, to będzie to wymagało akceptacji wszystkich rad gminnych z obszaru ZIT.