Jesteś tutaj: Home

Bydgoszcz ma problem z Zarządem Dorzecza Wisły

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 19 styczeń 2016 00:11

Problem dotyczy jego braku, gdyż instytucja miała funkcjonować od początku 2016 roku. Poprzedni rząd nie zdążył nawet skierować do Sejmu nowelizacji ustawy, która zakładała utworzenie Zarządu Dorzecza Wisły w Bydgoszczy, nowi ministrowie odstąpili z kolei od tego zamierzenia.

 

Wczoraj poseł Paweł Olszewski z PO skierował do piątki parlamentarzystów PiS z okręgu bydgoskiego List Otwarty, w którym oczekuje podjęcia inicjatywy legislacyjnej, która ustanawiałaby Zarząd Dorzecza Wisły w Bydgoszczy. Wcześniej Olszewski interpelował w tej sprawie i otrzymał ostatecznie informację, z której wynika, iż Ministerstwo Środowiska w najbliższym czasie nie planuje reformy administracyjnej instytucji wodnych.

 

Olszewski w liście kierowanym do posłów Prawa i Sprawiedliwości przypomina, że Bydgoszcz wydała 5,6 mln zł na adaptację budynku, który miał służyć Zarządowi Dorzecza Wisły.

 

Również wczoraj pismo do wojewody Mikołaja Bogdanowicza skierował prezydent Rafał Bruski, który przypomina, iż Miasto Bydgoszcz z poprzednim wojewodą zawarło porozumienie w tej sprawie, a pełna adaptacja budynku zakończy się 31 maja 2016 roku.

 

Poseł Łukasz Schreiber, który jest adresatem tego listu przyznaje, że go nie otrzymał, a o treści dowiedział się dopiero od dziennikarzy - Dzisiaj to nie jest czas na podsycanie emocji w mediach, przedstawię szczegółowo działania jakie podjąłem – odnosi się do sprawy.

 

Przeforsowanie inicjatywy ustawodawczej w tym zakresie może być bardzo trudne, gdyż Zarząd Dorzecza Wisły miał powstać kosztem likwidacji kilku oddziałów Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej, które są ulokowane w dużych miastach. Zapewne tych instytucji będą bronili posłowie z tamtych miast, co będzie budzić silny opór.

 

Miasto Bydgoszcz podejmując działania inwestycyjne opierało się o deklaracje byłem premier Ewy Kopacz i przygotowany projekt ustawy, który Rada Ministrów do końca kadencji nie skierowała do Sejmu, gdyż budził kontrowersje międzyresortowe. Prawo wodne powinno zostać znowelizowane do połowy września, aby wdrożyć w terminie dyrektywę Unii Europejskiej. Pytana przez nas na konferencji prasowej w ratuszu była minister Teresa Piotrowska, w dniu 19 czerwca, siedząc w towarzystwie prezydenta Bruskiego obiecała, że projekt może zyskać akceptację Rady Ministrów w ciągu najbliższych dni. Tak się jednak nie stało.