- Konstytucja w artykule 13 i Kodeks Karny w artykule 254 zakazują publicznego propagowania faszystowskiego, komunistycznego lub innego totalitarnego ustroju państwa – mówił w czasie debaty w Sejmie poseł Łukasz Schreiber.

Z inicjatywą wprowadzenia ustawy, która pozwoliłaby skutecznie walczyć z symbolami PRL wyszła pod koniec ubiegłego roku grupa senatorów. W środę odbyło się już II czytanie projektu ustawy. W dyskusji sejmowej głos zabrał poseł Schreiber - Sprawa nie jest marginalna, w moim mieście dotyczy 12 ulic, skwerów i placów. I to takich osób jak Tadeusza Duracza związanego z rezydenturą wywiadu sowieckiego w II RP; Zygmunta Berlinka, który przyjął obywatelstwo sowieckie i współpracował z NKWD i został zaocznie skazany przez polski sąd polowy; Oskara Lange, w czasach największej represji i terroru, przewodniczącego klubu poselskiego PZPR; Zbigniewa Załuskiego, który wyspecjalizował się w pisaniu książek wykpiwających sens walki i dorobek Polskiego Państwa Podziemnego, działań zbrojnych Armii Krajowej. Jest też ulica wychwalająca Plan 6-letni, który rujnował polską gospodarkę, czy też Armii Ludowej. Tylko rozwiązanie ustawowe może przywrócić historyczną sprawiedliwość.

Jeżeli tempo prac legislacyjnych się utrzyma, to ustawa może być przyjęta jeszcze w kwietniu, a w życie wejść w bieżącym roku. W przypadku, gdy lokalni samorządowcy będą nadal się ociągać ze zmianą ulic nawiązujących symboliką do PRL, to wówczas wyręczyć będzie mógł ich wojewoda wydając specjalne zarządzenie. Nowa ustawa znieść ma również obowiązek wymiany dowodów osobistych mieszkańców ulicy, której nazwa została zmieniona.