Dużą sympatią darzył Bydgoszcz. Wspominał mi, że jako kilkunastoletnie dziecko spotykał się w Gdyni - Orłowie na tzw letnisku z Prezydenta Leonem Barciszewskim – napisał na Facebook-u radny Roman Jasiakiewicz. Barciszewski miał nazywać późniejszego kardynała marynarzem - Z racji, iż nosił bluzę z marynarskim kołnierzem Leon Barciszewski mówił: witam marynarza. To określenie bardzo przypadło do gustu Ks Kardynałowi.