- W 2012 roku wystąpiliśmy do wszystkich parlamentarzystów żeby rząd zaprzestał pobierania akcyzy od przedsiębiorstw energochłonnych naruszając dyrektywę unijną. 50 mln rocznie płacił Zachem – mówił w sobotę w Radiu PiK (audycja ,,Gorąca Godzina”) przewodniczący NSZZ Solidarnosć Leszek Walczak - Nie mieliśmy żadnego wsparcia. Był to 2011 rok, kiedy jeszcze Zachem miał szansę na utrzymanie się.
Walczak poinformował, że udało się do tego planu przekonać dwa resorty - Ministerstwo skarbu nas poparło, poparła nas pani wojewoda, mieliśmy też poparcie ministerstwa pracy, ale pan minister finansów Rostowski, który jest liderem listy w naszym województwie, przekreślił to mówiąc – spadajcie, nam są potrzebne pieniądze, łamiąc dyrektywę Unii Europejskiej.
Były wicepremier nie będzie mógł zbytnio liczyć także na poparcie ze strony przedsiębiorców. Prezes związku Pracodawców Pomorza i Kujaw Mirosław Ślachciak pytany, czy przedsiębiorcy poprą Solidarność dał do zrozumienia, że Jacek Rostowski jako minister finansów był wielokrotnie krytykowany przez Związek Pracodawców RP za rzucanie pracodawcom kłód pod nogi.