Na Węgrzech wyróżniamy 22 regiony winiarskie. Smak produkowanych w kraju Madziarów win zrobił na konsulu honorowym Węgier w Bydgoszczy Marku Pietrzaku takie wrażenie, że wpadł na wręcz szalony pomysł, aby wyprodukować tyle samo edycji wina konsularnego Bydgostia Consular. Szaleństwo w tym pomyśle polega na tym, że zakładając, iż jest to zadanie na ponad dwie dekady (zakładając promocję nowej odmiany raz do roku). Tej inicjatywie powinniśmy jednak kibicować z całego serca, gdyż wino to sławi naszą piękną Bydgoszcz.

Na początku czerwca miała miejsce już czwarta edycja wina z serii Bydgostia Konsular. Było to wino Kekfrankos z malowniczego naddunajskiego regionu Szekszárd. Położony jest on po prawej Dunaju – najważniejszym ośrodkiem jest miasto Szekszárd. Region ten słynie z produkcji czerwonego wina, takiej barwy jest również wino z IV edycji Bydgostia Consular.

Póki nie pojechałem do Szekszard, nie miałem żadnego wyobrażenia o tamtejszym winie. Kiedy jednak zobaczyłem skryte w zieleni drzew miasto ze wspinającymi się aż do szczytu wzgórz winnicami, kiedy zachłysnąłem się wspaniałym powietrzem, zrozumiałem, że tylko tu może powstać taki właśnie rodzaj wina. Jest to wino kobiece, w całej krasie kobiecego rozkwitu, w szczytowym punkcie miłosnych umiejętności, wino wyzwolone, obdarzone niewyobrażalnie słodkim ogniem – Bela Hamvas, autor książki ,,Filozofia wina”.

Wielkim wielbicielem wina z Szekszárd miał być papież Pius IX.

Ważnym wydarzeniem dla rozwoju tradycji winiarskich Szekszárd było ufundowanie przez króla Belę I opactwa benedyktyńskiego. Samo miasto Szekszárd usytuowane było na brzegu Dunaju. Regulacja tej rzeki w IX wieku doprowadziła do zwężenia jej koryta, przez co Dunaj od Szekszárd oddalił się o 20 km.

Wino z IV edycji Bydgostia Consular Kekfrankos powstawało pod czujnym okiem winnego mistrza Istvana Bodri, który uczestniczył w jego premierze nad Brdą. Oficjalna prezentacja wina odbyła się w hotelu Słoneczny Młyn. Z powodu atrakcyjnej pogody, goście w smakach win węgierskich zagłębiali się z tarasu, z którego rozlewał się widok nad Brdę.

Publikacja ukazała się pierwszy raz w serwisie PopieramBydgoszcz.pl