Jedynym celem procesu była koncentracja kapitału, bez określenia planu konsolidacji spółek wniesionych do Grupy i wynikających z tego potencjalnych korzyści. Mimo upływu trzech lat od jej utworzenia nie została przedstawiona ostateczna wizja funkcjonowania Grupy i nadal nie wdrożono jej strategii. Wciąż nie są osiągane korzyści dla Sił Zbrojnych RP w postaci dostaw uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz usprawnienia procesu modernizacji polskiej armii – ocenia Najwyższa Izba Kontroli.
Utworzenie PGZ nie było poprzedzone rzetelnymi analizami, które pozwoliłyby uniknąć błędów. W momencie powstawania Grupy nie stworzono jej biznes planu i strategii działania. Dlatego NIK negatywnie ocenia przygotowanie projektu konsolidacji przedsiębiorstw przemysłu obronnego – odnosi się w dalszej części NIK - Jedynym wyznaczonym celem procesu była konsolidacja kapitałowa, bez określenia wizji dalszej restrukturyzacji spółek. Założono, że głównym celem grupy jest zgrupowanie przedsiębiorstw przemysłu obronnego, ale nie określono jak osiągnąć i wykorzystać korzyści powstałe po przeprowadzeniu tej operacji.
Ważny zarzut dotyczy ulokowania w Radomiu siedziby administracyjnej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Izba ocenia, że wynajmowana w tym mieście przestrzeń biurowa przekracza potrzeby PGZ. Kontrolerzy wskazują również, że faktyczna działalność administracyjna spółki odbywa się w Warszawie, przez co koszty są dublowane. NIK zaleca PGZ dokonanie analizy zasadności utrzymywania dwóch siedzib.
Decyzja o utworzeniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej zapadła w 2013 roku. Powyższe zarzuty dotyczą zatem w głównej mierze działań rządu PO – PSL.