Podjęcie tego tematu wydaje się również ciekawe z tego powodu, że w Bydgoszczy panuje przekonanie, iż rady osiedlowe odgrywają dość małą rolę.
- Rady osiedlowe zarządzają kilkoma źródłami finansowymi – wyjaśniała Katarzyna Bolimowska w bydgoskim ratuszu – To osiedla decydują, które drogi utwardzane są w pierwszej kolejności.
Dyrektorka ZDM w Poznaniu wyjaśniała, że radni osiedlowi odgrywają kluczową rolę w decydowaniu o tym, które drogi gruntowe są utwardzane priorytetowo – Są to środki zapisane w budżecie ZDM, ale to rada osiedla dysponuje nimi według pewnego algorytmy. Rady osiedlowe muszą podjąć uchwały.
W Poznaniu obowiązkowy jest również udział przedstawicieli rad osiedlowych w odbiorach inwestycji infrastrukturalnych.
Czy sprawdzi się to w Bydgoszczy?
- Warto przynajmniej z tym jak to funkcjonuje w Poznaniu zapoznać – odpowiada nam wiceprzewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Jan Szopiński – Często wzorujemy się na rozwiązaniach obowiązujących w innych miastach Unii Metropolii Polski, zatem również powinniśmy się z tą inicjatywą zapoznać. Szczególnie, że wydaje się ona bardzo ciekawa. Wzorując się na innych miastach UMP wprowadziliśmy przecież też budżet obywatelski.
Szopiński zaznacza dodatkowo, iż spotykając się z mieszkańcami, problem nieutwardzonych dróg osiedlowych, z reguły jest tematem dominującym, co świadczy o idących w tym kierunku oczekiwaniach mieszkańców.
Radny Paweł Bokiej zauważa jednak, że powinniśmy zanim skopiujemy jakieś rozwiązanie z innego miasta, uwzględnić naszą bydgoską specyfikę – W Bydgoszczy problem dróg osiedlowych dotyczy głównie jednego okręgu.
Zdaniem Bokieja funkcjonujący obecnie Wieloletni Program Utwardzania Dróg Gruntowych stał się fikcją, bowiem przeznaczane na niego środki finansowe są wykorzystywane w małym procencie.