Jesteś tutaj: Home

Odważnych los wspiera i później koroną wieńczy

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 28 kwiecień 2017 17:41

Środowa sesja Rady Miasta Bydgoszczy rozpoczęła się od bardzo ważnej uroczystości, w trakcie której uhonorowano symbolicznie uczestników spalenia zagłuszarki na Wzgórzu Dąbrowskiego w listopadzie 1956 roku. Jeszcze kilka tygodni w świetle prawa uznawani byli oni za chuliganów, teraz jednak odebrali zasłużone honory.

Wręczenie symbolicznych odznaczeń nawiązujących do bydgoskiej Łuczniczki Bernardowi Dolińskiemu i Zdzisławowi Dzięgielewskiemu poprzedziło wystąpienie prof. Marka Chamota, który o uhonorowanych powiedział m.in. - Bohaterowie historii ojczystej.

 

Profesor przytoczył rzymską maksymę - audentes Fortuna iuvat decoratque corona (pol. odważnych los wspiera i później koroną wieńczy).

 

- W listopadzie 1956 roku w Bydgoszczy mieliśmy również ludzi odważnych, którzy wystąpili przeciwko komunistycznym ówczesnym władzom – wyjaśniał prof. Chamot. Spalona 18 listopada 1956 roku zagłuszarka miała na celu uniemożliwianie słuchania przez Polaków audycji nadawanych poza cenzurą moskiewską - Dostęp informacji jest niezbywalnym prawem człowieka i demokracji – zaznaczał.

 

Prelegent jednoznacznie określił postawę Dolińskiego i Dzięgielewskiego za patriotyczną - Mieszkańcy okolicznych domów wywiesili flagi w oknach, wykrzykiwano patriotyczne hasła, śpiewano patriotyczne pieśni, słowem po latach stalinowsko-bierutowskiego terroru przyszła krótka chwila wolności – przypomnienie Polski suwerennej.

 

W 1957 roku sąd komunistyczny uznał, że był to czyn chuligański, który należy przykładnie ukarać. Dopiero po 60 latach, za sprawą dużej determinacji prokuratora Mieczysława Góry z IPN, przywrócono im należną godność. W tym tygodniu oprócz godności zostali wyróżnieni przed Radą Miasta Bydgoszczy – nawiązując do maksymy przytoczonej przez prof. Marka Chamota – koroną uwieńczeni.

 

13 kwietnia 1346 roku

Król Kazimierz III Wielki

nadał Bydgoszczy prawa miejskie