Należy stwierdzić, że likwidacja urzędów wojewódzkich oznacza de facto federalizację państwa. Jest to pomysł skrajnie niebezpieczny z punktu widzenia funkcjonowania Polski, ale także oczywiście niebezpieczny dla Bydgoszczy. Ta koncepcja całkowitego wyłączenia kontroli nad działalnością samorządów w zakresie prawa lokalnego i co więcej - rozbicie państwa. Nigdy w programach PO nie było tak jasnego nawiązania do koncepcji Bolesława Krzywoustego. Postulat likwidacji urzędów wojewódzkich to wycofanie się państwa polskiego z polityki regionalnej, innymi słowy zezwolenie regionom na własną politykę. Krzywousty, być może miał dobre intencje, ale jego testament doprowadził do dzielnicowego rozbicia, które zahamowało rozwój Polski na 200 lat – czytamy w liście podpisanym przez: wiceministra europosła Kosmę Złotowskiego, posłankę Ewę Kozanecką oraz posłów Bartosza Kownackiego, Łukasza Schreibera, Tomasza Latosa i Piotra Króla - Pomysł Grzegorza Schetyny prowadzi w tym samym w kierunku i jest szczególnie niebezpieczny dla województwa takiego jak Kujawsko-Pomorskie posiadającego dwie stolice: Bydgoszcz i Toruń. Czy przewodniczący Platformy Obywatelskiej chce obniżyć rangę Bydgoszczy? - pytają dalej.

Zapowiedź likwidacji wojewodów i przekazania ich kompetencji marszałkom paść miała na Konwencji Programowej PO we Wrocławiu.

Przyszedł czas, abyście pokazali, że interes Polski i Bydgoszczy jest dla Was droższy niż partii, którą reprezentujecie. Wzywamy Was do odcięcia się od deklaracji programowej Platformy – apelują parlamentarzyści do prezydenta i posłów PO z Bydgoszczy.

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Bydgoszczy radni PiS-u chcieli wprowadzić do porządku obrad stanowisko przeciwko likwidacji urzędów wojewódzkich. Głosami radnych PO i części klubu SLD Lewica Razem, ten wniosek został odrzucony.