Jesteś tutaj: Home

Bydgoszcz powitała drugi polski Air Force One

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz sobota, 29 lipiec 2017 13:08

-Przywróciliśmy Polsce normalność – mówił podczas uroczystego przebazowania samoloty Gulsftream G550 wiceminister Bartosz Kownacki. Samolot do Bydgoszczy przyleciał bezpośrednio ze Stanów Zjednoczonych. Ma to wymiar symboliczny, bowiem za serwisowanie dwóch polskich samolotów Gulsftream będą odpowiadać Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy.

Polska zakupiła dwa samoloty małe Gulfstream G550 przeznaczone do transportu najważniejszych osób w państwie. Pierwszy do Polski przyleciał w czerwcu, dzisiaj powitaliśmy drugi samolot, który przeszedł również ceremonię chrztu i nadania imienia gen. Kazimierza Pułaskiego. O tej postaci historycznej piszemy szerzej – Kazimierz Pułaski wojownik o niepodległą Polskę i Amerykę

 

- Historia transportu najważniejszych osób w państwie jak w pigułce odzwierciedla historię III Rzeczypospolitej – mówił wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki. W jego opinii do tej pory nie dbano należycie o bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie, czego skutkiem była katastrofa w Smoleńsku. Stąd też użył on przy okazji przebazowania Gulsftreama stwierdzenia o przywracaniu normalności.

 

- Zakończyliśmy coś co jest rzeczą normalną i nie powinno być żadną sensacją – mówił Kownacki - W Polsce przez ostatnie 30 lat nie mieliśmy tej normalności

 

Samolot Gulsfream jak już wspomniano przyleciał do Bydgoszczy prosto ze Stanów Zjednoczonych, jest to zatem konstrukcja od dość dużym zasięgu jak na swoją wielkość. G550 jest wstanie oblecieć całą kulę ziemską z jednym z lądowaniem. Samolot wykorzystywany jest również przez inne państwa do transportu vipów, w tym również Stany Zjednoczone - Czasem Gulstream pełni funkcję Air Force One, kiedy prezydent porusza się po kraju – wtrącił wiceminister Kownacki.

 

Ważne dla Ministerstwa Obrony Narodowej było doprowadzenie do sytuacji, że za serwisowanie samolotów, którymi latają najważniejsze osoby w państwie, odpowiadały zakłady w Polsce - To tutaj w zakładach lotniczych w Bydgoszczy będą te samoloty serwisowane. Już nie będzie emocji budziło to, że te samoloty są serwisowane poza granicami kraju jak to było w przypadku Tu-154. Teraz będą serwisowane przez polskich techników, posiadających certyfikaty bezpieczeństwa i w zakładach będących na najwyższym światowym poziomie.

 


 

- Kiedy przyjeżdżali eksperci z firmy Gulstream to byli pozytywnie zaskoczeni - wyjaśniał Kownacki przyznając, że początkowo Amerykanie niechętnie patrzeli na możliwość prowadzenia serwisu ich samolotów w Polsce -  Kiedy pierwsze rozmowy z nimi prowadziliśmy o tym, że chcemy samoloty w Polsce serwisować to byli lekko niezadowoleni, byli przerażeni tym co spotkają. Kiedy przyjechali do Polski i zobaczyli jak te zakłady funkcjonują i jak są dobrze zorganizowane.

 

Według Kownackiego dla Wojskowych Zakładów Lotniczych w Bydgoszczy to duża szansa, bowiem serwisowanie samolotów dla państwowych vipów może być ważną referencją, która zachęci do korzystania z usług rządy innych europejskich państw oraz biznesmenów.

 

13 kwietnia 1346 roku

Król Kazimierz III Wielki

nadał Bydgoszczy prawa miejskie