Jesteś tutaj: Home

Czy Bydgoszcz zatęskniła za defiladami wojskowymi?

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 20 sierpień 2017 19:51
Czy Bydgoszcz zatęskniła za defiladami wojskowymi? Fot: Narodowe Archiwum Cyfrowe

We wtorek przez ulicę Gdańską przeszła defilada wojskowa z okazji Święta Wojska Polskiego. Porównywać jej z uroczystościami w stolicy nie możemy, bowiem to zupełnie nie ta skala. Wystarczyła ona jednak, aby pojawiło się wiele pozytywnych opinii, które nawiązały do okresu II Rzeczypospolitej, gdy defilady w Bydgoszczy były rzeczą powszechną.

 

Trudno byłoby również porównywać ubiegłotygodniowe uroczystości do okresu międzywojennego, bowiem w tamtym czasach wojsko cieszyło się znacznie większym kultem społeczeństwie. Bydgoszczanie pamiętali bowiem wówczas jeszcze okres zaborów i wywalczonej orężnie niepodległości, którą w 1920 roku trzeba było bronić przed nawałą bolszewicką. Również dzisiaj trudno byłoby sobie wyobrazić defiladę trwającą kilka godzin.

 

Duża defilada przeszła ulicą Gdańską w Bydgoszczy 15 września 1937 roku, po manewrach wojskowych rejonie Pałuk. Wzięło w niej udział 50 tys. żołnierzy, a odbierał ją osobiście marszałek Edward Śmigły-Rydz. Przemarsz tak dużej ilości wojska trwał aż 8 godzin. Trybuna honorowa znajdowała się na Placu Wolności. Na defiladę przyszło około 200 tys. osób. Bydgoszcz do tej uroczystości przygotowywała się od wielu miesięcy, aby wypaść zbrojną Polską jak najlepiej - Miasto z prezydentem Barciszewskim na czele dokonało cudów dekoracyjnych, przygotowało gród na godne przyjęcie wojska z jego Naczelnym Wodzem – opisywał wydarzenia Kurier Bydgoski. Gazeta ta w dniu defilady na swojej okładce zamieściła wielkiej powitanie marszałka Smigłego-Rydza.

 

 

Na górze reflektory przeciwlotnicze w trakcie defilady z 1937 roku, na dole zaś pojazdy opancerzone Humvee i Honker Skorpion-3

 

Tamtą defiladę większość z nas zna jednak co najwyżej ze źródeł pisanych, bowiem do dzisiaj nie dożyło wielu jej uczestników. Stąd też dzisiaj raczej nikt nie widzi potrzeby porównywania skali defilad i wiele osób cieszy to, że tamta międzywojenna tradycja spotkała się z nawiązaniem w dziejach współczesnych Bydgoszczy. Być może z roku na rok bydgoskie defilady będą bowiem coraz bardziej atrakcyjniejsze. Osoby z którymi rozmawiałem docenili również jeden fakt, iż defiladę zorganizowano przy ulicy Gdańskiej, co ma również wymiar symboliczny.

 

 

Po II wojnie światowej mieliśmy również dość dużą defiladę w 1946 roku, z okazji 600-lecia Bydgoszczy.