Pomysł ten podoba się posłom partii opozycyjnych, koalicja rządząca uważa z kolei, że takie rozwiązania prawne ułatwiły by głównie oszukiwanie  budżetu państwa.

Referujący propozycję w imieniu klubu Ruchu Palikota poseł Łukasz Gibała podkreślał, że jest to propozycja adresowana głównie do młodych, aby dać im szansę znalezienia swojego miejsca w biznesie - Jak wskazują badania 80% polskich studentów myśli o założeniu firmy – mówił w Sejmie Gibała. Problemem w jego opinii stają się wysokie koszty prowadzenia działalności w Polsce, które zniechęcają większość tych studentów na samym wstępie do podejmowania dalszy kroków.

W ramach tzw. firmy na próbę, przedsiębiorcy przez okres 90 dni płacili by tylko podatek VAT od transakcji. Dla wielu szansą mogło by być zwolnienie z konieczności płacenia ZUS.

Gdyby weszła ta ustawa w życie, słupy funkcjonowały by z mocy prawa, a nie przestępczej działalności – wyrażał niepokój poseł Adam Szejnfeld z PO. O tzw. ,,słupach” w swoim wystąpieniu mówił także poseł PSL Krzysztof Borkowski. Obie partie bardzo negatywnie opowiadały się o inicjatywie Ruchu Palikota.

Ten pomysł spodobał się natomiast Prawu i Sprawiedliwości, poseł Max Kraczkowski, w czasie debaty mówił o trudnościach jakie spotykają dzisiaj młodych ludzi, którzy chcą założyć firmę, a także o dużym bezrobociu wśród młodych Polaków.

Bardzo pozytywnie o tej propozycji wypowiada się  także SLD -  Każdy kto zakłada działalność gospodarczą bierze na siebie ryzyko. W dobie kryzysu to ryzyko powinno być dzielone z państwem, gdyż korzyści także będą dzielone – zaznaczał poseł  Romuald Ajchler.

O skierowanie projektu do dalszych prac wnioskować będzie także Solidarna Polska -  Jest to bardzo dobry projekt jako kierunek – wyraził stanowisko tej partii poseł Tomasz Górski, który wyraził także pogląd, że jest to kolejny projekt opozycji mający na celu ułatwienie działalności gospodarczej, wyrażając przy tym ubolewaniem, że takich inicjatywy brakuje po stronie rządu.

Powyższej inicjatywie będziemy się przyglądać z dużą uwagą.