Jesteś tutaj: Home

Nie tylko cena, ale też innowacyjność będą decydować przy przetargach

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Regionalne niedziela, 27 lipiec 2014 21:01

W piątek o swoim sukcesie mogli mówić posłowie partii Janusza Palikota, gdyż z inicjatywy posłów Twojego Ruchu Sejm przyjął zmiany w ustawie o zamówieniach publicznych. Przy rozstrzyganiu przetargów decydować będzie już nie tylko cena, ale także jakość, funkcjonalność oraz innowacyjność proponowanych rozwiązań przez wykonawcę.

 

O potrzebie zmiany dotychczasowych przepisów od dłuższego czasu mówili przedsiębiorcy. W ich opinii kryterium cenny sprawia, że wiele firm zaniża wartość kontraktu, szukając potem oszczędności na świadczeniach dla pracowników, a zdarzają się nawet patologiczne sytuacje nie płacenia wykonawcą. Ich świadkami byliśmy na kilka tygodni przed turniejem piłkarskim Euro 2012, gdy firmy budowlane zaczęły masowo bankrutować, gdyż nie otrzymywały zapłaty za wykonane prace. Ta zmiana przepisów ma to zmienić.

 

Na spotkaniach organizowanych przez Pracodawców Pomorza i Kujaw wielu przedsiębiorców przyznawało, że ustawa o zamówieniach publicznych w funkcjonującym do tej pory kształcie sprawiała, że uczciwi pracodawcy nie mieli bardzo małe szanse na wygrywanie przetargów. Podobny pogląd wyrażali także związkowcy, goszczący kilka tygodni temu w Bydgoszczy szef NSZZ Solidarność Andrzej Duda dużo uwagi poświęcił temu problemowi.

 

- Potrzeba prawie 2 lat, aby wysoka izba uwierzyła, że Twój Ruch ma bardzo dobre projekty ustaw – powiedział w piątek tuż przed głosowaniem poseł Jerzy Borkowski z TR. Za zagłosowało PO, SLD, PSL. PiS i Sprawiedliwa Polska (połączona Solidarna Polska i Polska Razem) się wstrzymały od głosu.

 

- Uważamy, że zmiany idą w dobrą stronę. Nie mniej jednak jako Prawo i Sprawiedliwość planujemy złożyć nową ustawę o zamówieniach publicznych – mówił w imieniu posłów PiS w debacie poseł Jerzy Szmidt.

 

W warunkach globalnej gospodarki szczególnie trudna dla polskich przedsiębiorców jest konkurencja z firmami z Chin czy z Indii, które często oferują najtańsze produkty i usługi. Niska cena tych produktów niejednokrotnie wynika z ich niskiej jakości. Firmom z Chin niską cenę oferowanych usług udaje się osiągnąć także dzięki sztucznemu zaniżaniu kosztów pracy, co jest często związane z bardzo dużymi wyrzeczeniami po stronie pracowników – czytamy w uzasadnieniu dla ustawy przygotowanym przez Twój Ruch - Nie jest więc właściwym wyborem, konkurowanie z Chinami czy Indiami ceną produktu oraz kosztami pracy. Należy wyraźnie zaznaczyć, że model chiński nie jest, nigdy nie był i nigdy nie powinien stać się modelem europejskim. Polskie i europejskie firmy – w przeciwieństwie do konkurencji z Chin - przewagę powinny zdobywać dzięki jakości oferowanych usług oraz dzięki ich innowacyjności. Preferowane powinny być więc te podmioty gospodarcze, które prezentują nowoczesne technologicznie rozwiązania o najwyższym stopniu innowacyjności.

 

Koalicja PO – PSL zgłosiła do propozycji partii Janusza Palikota dodatkowo poprawki dotyczące waloryzacji wartości kontraktu. W praktyce zatem jeżeli po wygraniu przez jedną z firm przetargu zmienią się stawki podatku VAT, czy opłaty za ubezpieczenia społeczne, wówczas dochodzić będzie do negocjacji w celu skorygowania wartości zamówienia.

 

- Jest to krok w dobrym kierunku – odnosi się do zmian w ustawie Monika Brodziak z Lepszej Bydgoszczy, która kilka tygodni temu apelowała do bydgoskich parlamentarzystów o zmianę w zapisach ustawy o zamówieniach publicznych – W naszej opinii zabrakło jednak uznania warunków zatrudniania pracowników jako jednego z kryterium rozstrzygającego.