Jesteś tutaj: Home

Chętnie odwiedzaliśmy muzea

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 17 maj 2015 12:47

Europejska Noc Muzeów w Bydgoszczy cieszyła się dużym zainteresowaniem. Na Wyspie Młyńskiej przed budynkami muzealnymi ustawiały się długie kolejki, podobnie było też z tarasem widokowy Wieży Ciśnień na Szwederowie.

 

Na kilkanaście minut przed godziną 1:00 w nocy, gdy kończyła się noc muzealna, przed brytyjskim czołgiem T-72 w Muzeum Wojsk Lądowych przy ul. Czerkaskiej stała cały czas kolejka chętnych, aby wejść do jego wnętrza, taka atrakcja bowiem przytrafiła się tylko w tę wyjątkową noc.

 

W budynku muzeum wojskowego można było złożyć karabin Kałasznikowa oraz podziwiać wystawę stałą ,,Od Cedyni do Karbalii, która przedstawiała umundurowanie i uzbrojenie polskich żołnierzy (wcześniej rycerzy), w różnych epokach. Podziwiać można było m.in. ekspozycję husarza, niegdyś najlepszej ciężkiej jazdy na świecie. Wystawę kończyła prezentacja bitwy o City Hall w Karbalii w 2004 roku, na której polscy żołnierze z okien bronią miejskiego ratusza. Ta niezbyt spopularyzowana bitwa zdaniem ekspertów uznawana jest za największe starcie z udziałem Polaków od zakończenia II wojny światowej.

 

Mundury widoczne były także w Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego, gdzie królowała jednak słynna kabina ciszy, która w okresie zimnej wojny mieściła się w jednym z polskich konsulatów na terenie państw zachodnich. Zadaniem zamontowanej w niej aparatury było uniemożliwienie podsłuchania odbywającej się rozmowy/ Muzeum otrzymało je dzięki byłemu Ministrowi Spraw Zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu. Na ekspozycji widoczne były też dary jakie Sikorski otrzymywał od przedstawicieli innych państw – nie brakowało dość egzotycznych jak na naszą część świata prezentów.

 

 

Poza głównym programem przygotowanym przez trzynaście największych muzeów, swoje propozycje przedstawiły też inne placówki. Co prawda cieszyły się one mniejszym zainteresowaniem odwiedzających, co miało jednak też swoją zaletę związaną z brakiem kolejek i swobodniejszymi możliwościami zwiedzania. Takim miejscem była Izba Tradycji Dróg Żelaznych przy stacji kolejowej Bydgoszcz Wschód. Zobaczyć można zbiór eksponatów przedstawiające w pewnym sensie historię kolejnictwa na naszych ziemiach – mundury, elementy wyposażenia pociągów, tablice przystankowe, stare bilety, można by długo wymieniać.

 

Nie lada gratką była oferta przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej, który zaprosił swoich gości do archiwów. Pracownicy IPN wyjaśniali w jaki sposób przechowywane są dokumenty, aby przetrwały bieg czasu, zaprezentowano różnego rodzaju nośniki techniczne, na których w okresie PRL gromadzony był materiał.