- Pytania nie są jednoznaczne. Mamy pytanie o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, a nie wiadomo w jakim systemie, bo tych systemów jest kilkanaście. Drugie pytanie dotyczy utrzymania dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych, ale jeżeli odpowiadamy ,,nie”, to nie wiadomo czy finansowanie będzie zmniejszone, zniesione, czy zwiększone – wytyka źle sformułowanie pytań Marcin Sypniewski, regionalny lider partii Janusza Korwin-Mikke.
- Natomiast trzecie pytanie, to pytanie to jest kpiną pytanie każdego obywatela, gdy w normalnych państwa powinno być zasadą, że to podatnik ma rację – kontynuuje Sypniewski.
Sypniewski podkreśla, że na referendum będące w jego opinii atrapom, wydamy z budżetu państwa ok. 100 mln zł.
Zdaniem partii KORWIN wyżej wymienione kwestie, to nie są obecnie palące problemy Polaków i nie doprowadzą do tego, że nasi rodacy nagle wrócą z emigracji, dlatego też zaproponowali trzy swoje pytania. Jedno dotyczyć miałoby likwidacji podatków dochodowych PIT i CIT, drugie zniesienia obowiązkowego ubezpieczenia w ZUS, trzeci zaś zakazania jakiegokolwiek finansowania partii politycznych z pieniędzy publicznych.