Jesteś tutaj: Home

Kobiak o metropolii i rozdziale środków unijnych

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 04 październik 2015 19:39

Zdaniem senatora Andrzeja Kobiaka Bydgoszcz może czuć się poszkodowana przy podziale środków unijnych w kończącej się perspektywie finansowej, ale to nie marszałek jest winny, ale radni sejmiku. Kobiak pytaliśmy także o głosowania nad ustawą o związkach metropolitarnych w Senacie.

W piątek Senat przyjął poprawkę toruńskiego senatora Jana Wyrowińskiego, która zakłada zmniejszenie liczby mieszkańców wymaganych do utworzenia związku metropolitarnego do 350 tys. Senator Kobiak nie wziął udział w głosowaniu.

 

- W tej sprawie byłem w ścisłym kontakcie z prezydentem Bydgoszczy i rozmawialiśmy o tym, jak się powinąłem zachować. Myślę, że to rozwiązanie, iż ja w ogóle nie głosowałem, jest chyba najlepszym z możliwych rozwiązań i absolutnie akceptowalnym dla Bydgoszczy – wyjaśnił nam senator Andrzej Kobiak.

 

Jak pan ocenia podział środków unijnych pomiędzy Bydgoszczy i Toruń w perspektywie, która się kończy? Była, czy nie była sprawiedliwa? - pytam

W moim przekonaniu Bydgoszcz mogłaby uzyskiwać zdecydowanie większe kwoty niż te które otrzymała. Natomiast nie jestem wstanie powiedzieć, czy to wynika ze złej woli, czy z pewnych procedur, które są dla Bydgoszczy niekorzystne, ale absolutnie Bydgoszcz powinna uzyskiwać większe pieniądze.

 

Ale te procedury przecież Zarząd Województwa ustala

Mają one też charakter krajowy, bo można uzyskiwać pieniądze z ministerstwa poprzez Urząd Marszałkowski, ale mamy przecież swoich radnych w sejmiku.

 

Jaki wpływ mają radni na podział środków unijnych?

No decydujący. Budżet województwa jest przyjmowany przez radnych.

 

Co ma budżet województwa do Regionalnego Programu Operacyjnego?

Tam są przyznawane środki na ten cel. Każdą decyzję również przyznawanie środków z RPO mogą radni oprotestować i żądać wyjaśnień.

 

Mogą żądać wyjaśnień, ale nie mają wpływu. Pieniądze dzieli przecież Zarząd Województwa pięcioosobowy, nie pytając radnych.

W skrajnym przypadku mogą odwołać zarząd. Radni mają wpływ na pracę zarządu i mają wpływ, które rozdziela Urząd Marszałkowski.

 


Andrzej Kobiak w latach 2006-2011 pełnił mandat radnego wojewódzkiego. Wówczas zapadały kluczowe decyzje dotyczące podziału środków unijnych w kończącej się perspektywie.

 

Do wypowiedzi senatora szczegółowo odniesiemy się w poniedziałek, gdyż w naszej opinii nie są one obiektywne. Warto tutaj przytoczyć chociażby przykład z ostatnich dni, czyli Kujawsko-Pomorski Plan Spójności Komunikacyjnej, który przyjmuje Zarząd Województwa, mający wpływ na wstępną selekcję inwestycji kolejowych z RPO.

13 kwietnia 1346 roku

Król Kazimierz III Wielki

nadał Bydgoszczy prawa miejskie