Jesteś tutaj: Home

Prostujemy dalekie od rzeczywistości teorie senatora Kobiaka

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 05 październik 2015 22:45

Do wypowiedzi senatora Andrzeja Kobiaka na zadane przez nas pytania musimy się odnieść, a to dlatego, że miały one mało wspólnego z rzeczywistością. Uważamy za stosowne odniesienie się do nich, gdyż wypowiedzi senatora mogą wprowadzać dezinformację w debatę publiczną m.in. o podziale środków unijnych.

 

Zacznę od wyrażenia dużego zadziwienia faktem, że tak dalekich od rzeczywistości stwierdzeń jest z jednej strony tworzący prawo krajowe senator, zaś z drugiej strony mający w przeszłości 5 letni staż radny województwa.

 

Senator Andrzej Kobiak stwierdził, że Sejmik Województwa ma ,,decydującą” role przy rozdziale funduszy z Regionalnego Programu Operacyjnego , co czynni przy uchwalaniu budżetu województwa na dany rok.

 

Mamy tutaj do czynienia z dwoma nieprawdami. Ustawa o prowadzeniu polityki rozwoju z 2006 roku wyjaśnia jasno, że za podział środków, w tym organizację konkursów odpowiada Zarząd Województwa, a sejmikowi należy raz w roku przedstawić informację z realizacji RPO (raport za dany rok należy przedstawić do 30 czerwca roku kolejnego). Dużo zależy tutaj zatem od dobrej woli Zarządu Województwa wobec radnych. Radni nie mają jednak żadnego wpływu na podział środków. Zapisy tej ustawy wielokrotnie były krytykowane przez radnych naszego województwa.

 

Druga nieprawda to z kolei wiązanie RPO z budżetem województwa. W przypadku RPO Zarząd Województwa pełni funkcję Instytucji Pośredniczącej, przy rozdzielaniu dotacji dla samorządów. Województwo mające swój budżet może być co prawda beneficjentem także tej dotacji, ale jeżeli porównamy fundusze pozyskane przez województwo z tymi pozyskanymi przez miasta Bydgoszcz i Toruń, to są to dość małe inwestycje.

 

Senator Kobiak przyczyn pokrzywdzenia Bydgoszczy przy podziale środków unijnych szukał także w niekorzystnych kryteriach, które miały powstać na szczeblu centralnym. Zgodzić się należy w tym, że kryteria mogły być dla bydgoskich projektów niekorzystne, ale tutaj znowu duże pole do popisu ma Zarząd Województwa. Parlamentarzysta próbował jednak w rozmowie ponownie bronić marszałków województwa.

 

Jaki wpływ ma Zarząd Województwa na kryteria doskonale pokazują ostatnie przykłady. Kilka tygodni temu kontrowersje budziły zapisy Szczegółowego Opisu Osi Priorytetowych RPO, który ustalany jest przez Zarząd Województwa. Znalazły się w tym dokumencie zapisy, które eliminowały Bydgoszczy z możliwości uzyskania dofinansowania na budowę ścieżek rowerowych przez najbliższe lata.

 

Najbardziej aktualnym przykładem jest jednak Kujawsko-Pomorski Plan Spójności Komunikacyjnej Drogowej i Kolejowej, który obecnie jest przedmiotem konsultacji społecznych. Ostateczny kształt tego dokumentu zatwierdzi jednak Zarząd Województwa. Zapisy planu będą decydować o tym jakie inwestycje kolejowe będą mogły uzyskać dofinansowanie z RPO w najbliższych latach. Jak wiemy, zachodnia część województwa, czyli region bydgoski, została tutaj dość mocno pokrzywdzona, zaś inwestycje kolejowe będą się tyczyć głównie okolic Torunia i Grudziądza.

 

Nagranie z wystąpieniem senatora Andrzeja Kobiaka: