- Pierwszy raz od bardzo dawna jestem w Bydgoszczy jako cywil, już niezwiązany z wojskiem – tymi słowami rozpoczął spotkanie z lokalnymi mediami, kandydat na przewodniczącego PO Tomasz Siemoniak.
Nawiązał on przy tym do tego, że stadion Zawiszy w przeszłości był obiektem wojskowym.
- Chciałbym budować Platformę Obywatelską jako wspólnotę. Odbudować takie porozumienie wewnątrz Platformy. Widzę swoją rolę jako przyszłego przewodniczącego, jeśli wygram, jako tego który łączy, a nie dzieli, który zaprosi wszystkich do współpracy i w tej trudnej sytuacji wszystkie ręce będą na pokładzie – przedstawił swoją wizję partii Tomasz Siemoniak - Bardzo mocno podkreślam, że tak chciałbym pracować, bo dzisiaj nie stać Platformy aby kogokolwiek stracić. Chciałbym, aby we wszystkich regionach PO, gdzie są różne podziały i emocje, one wygasły. To nie jest dobry czas, aby się spierać, Polacy oczekują od Platformy obrony demokracji, oczekują nowych pomysłów i nowej energii, a tego wszystkiego nie będzie jeżeli będziemy się kłócić.
W ubiegły czwartek z Bydgoszczy gościł jeden z kontrkandydatów Siemoniaka – były szef MSZ Grzegorz Schetyna.