Jesteś tutaj: Home

Dla Sejmiku Województwa Uniwersytet Medyczny to temat tabu

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 20 czerwiec 2016 18:36

Większość radnych nie zgodziła się nawet, aby do porządku obrad dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa dodać punkt poświęcony przeciwdziałaniu kryzysowi w służbie zdrowia, która boryka się z coraz większym brakiem kadr. Przyjęcie stosownego stanowiska zaproponowała grupa radnych z Bydgoszczy z prof. Maciejem Świątkowskim na czele.

- Problemem jest kształcenie kadr medycznych, bo ich brakuje – mówi w rozmowie z nami prof. Maciej Świątkowski – Mamy najniższą liczbę pielęgniarek, bardzo mało lekarzy i w związku z tym zwróciliśmy się z prośbą o możliwość rozwoju szkolnictwa wyższego w zakresie nauk medycznych do senatu i rektora UMK, aby utworzył on własny wydział medyczny wielokierunkowy, wzorem innych uczelni jak np. w Zielonej Górze, w Kielcach, w Rzeszowie, czy jak funkcjonuje to w Olsztynie. Gdyby tam powstał ten wydział, to na bazie Collegium Medicum można by utworzyć uczelnie w Bydgoszczy. Osobiście widzę bardziej w związku z uczelniami bydgoskimi, bo to przyniosło dużą korzyść wszystkim uczelniom medycznym i miastu.

 

Powyższa argumentacja nie przekonała jednak zarówno marszałka Piotra Całbeckiego oraz większości radnych, stąd też propozycja zajęcia stanowiska nie została nawet wprowadzona do porządku obrad. Za wprowadzenie było zaledwie 6 radnych. Marszałek tłumaczył to próbą naruszania niezależności UMK w Toruniu.

 

- My w rzeczywistości podejmujemy rękę Uniwersytetowi Mikołaja Kopernika. Wiemy o tym, że liczba studentów będzie malała. Po drugie studenci wybierają kierunki bardziej praktyczne, politechniczne, inżynierskie, zawodowe, niż humanistyczne. Nawet minister Gowin powiedział, że może zlikwidowany jeden rocznik uniwersytetu. W związku tym jeżeli by otrzymali studentów medycznych i pieniądze pojawią się od ministra zdrowia, przez to uczelnia będzie mogła utrzymać swoją kadrę naukową – wyjaśnia prof. Świątkowski.

 

Świątkowski zwraca uwagę, że powstanie wydziału lekarskiego w Toruniu byłoby szansą wyjścia na prostą przez szpital w Grudziądzu, który można by przekształcić w uniwersytecki.

 

- Nie zgadzamy się z argumentem, że jest to ingerowanie w sprawy uczelni, bo problem jest społeczny, a uczelnia jest publiczna – kontynuuje prof. Świątkowski – Stanowisko było napisane w sposób bardzo miękki.

 

Pozytywna opinia komisji

Praktycznie zatem Sejmik Województwa nie podjął nawet dyskusji nad problematyką. Stanowisko zdążyła zająć jednak Komisja Edukacji i Nauki, która wyraziła opinie pozytywną – Czyli można powiedzieć, że mamy pozytywną opinię komisji merytorycznej, zaś polityczny sejmik nie podjął się nawet próby omówienia tego stanowiska.

 

Sposób potraktowania tej inicjatywy dość krytycznie oceniają również pozostali bydgoscy radni. Pod koniec obrad, w punkcie wolne wnioski, prof. Maciej Świątkowki przedstawił prezentacje, pokazująca problem ze strony pracowników i studentów Collegium Medicum.