Przedwczoraj na Facebook-u ,,Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Bydgoszcz” opublikował grafikę, z której wobec wydarzeń z 3 września 1939 roku używa się sformułowania ,,Krwawa Niedziela”.

3 września 1939 roku faktycznie przypadała niedziela. Tego dnia wybuchła jednak dywersja niemiecka. Niemcy z broni maszynowej ostrzelali wycofujące się przez Bydgoszcz wojska polskie. W pewnym sensie było to niemieckie powstanie. Doszło do walk, w wyniku których pojawiły się straty w ludziach po obu stronach. Zupełnie inaczej te wydarzenia przedstawia jednak propaganda niemiecka, która próbowała je wykorzystać do usprawiedliwienia agresji na Polskę. Joseph Goebbels propagował, iż 3 września Polacy zaczęli mordować pokojowo nastawionych bydgoskich Niemców. Dlatego pojawiło się sformułowanie propagandowe ,,bydgoska krwawa niedziela” (

Bromberger Blutsonntag).

Rzekomą krwawą niedzielą uzasadniono masowe egzekucje Polaków, które nastąpiły po 8 września 1939 roku. Wymordowano wówczas w Bydgoszczy i w okolicach tysiące Polaków.

3 września 2014 roku w 75-tą rocznicę niemieckiej dywersji, na Cmentarzu Bohaterów Bydgoszcy odsłonięto tablicę – Ofiarom Dywersji Niemieckiej 3-4 września 1939 roku – w trzech językach: polskim, angielskim i niemieckim.

- Niech szacunek dla zmarłych i poległych sprawi, byśmy z języka polskiego raz na zawsze wykreślili pojęcie tzw. bydgoskiej krwawej niedzieli. To bowiem termin Goebbelsa – powiedział wówczas Roman Jasiakiewicz.

Relacja filmowa z uroczystości w 2014 roku:

Warto zatem raz jeszcze ponowić ten apel Jasiakiewicza, abyśmy więcej nie powtarzali wytworu propagandowego hitlerowców!

Polecamy również - Jasiakiewicz: Raz na zawsze wykreślmy pojęcie bydgoskiej krwawej niedzieli