Bitwa ta wydarzyło się daleko od granic dzisiejszej Polski, to jednak Polacy w sposób szczególny czują dumę z wydarzeń 12 września 1683 roku. Zdecydował bowiem nie tylko geniusz polskiego króla, który po bitwie powiedział - ,,Przybyłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył!”, ale również kluczowa okazała się polska ciężka jazda – husaria.

Zaufanym współpracownikiem politycznym króla Jana III Sobieskiego był Franciszek Zygmunt Gałecki, od 1676 roku starosta bydgoski. Podczas pamiętnej Bitwy pod Wiedniem Gałecki dowodził gwardyjskim regimentem dragonii liczącym 600 żołnierzy. Z Sobieskim znał się on na długo zanim ten zasiadł na polski tronie, dając się poznać jako dobry żołnierz. 11 listopada 1673 roku podczas bitwy pod Chocimem, również przeciwko Turkom, Gałecki pełnił funkcję generała-adiutanta wojsk koronnych.

Za czasów starostwa Franciszka Gałeckiego w Bydgoszczy powstała mennica państwowa, doszło również do powiększenia biblioteki bernardynów. Zarzucano mu, iż za bardzo troszczył się o interes swojej rodzinny. Późniejsze lata prowadziły już do upadku Bydgoszczy, co związane było nie tyle z działalnością Gałeckiego, co wojną północną, w czasie której nad Brdą pojawili się Sasi, Szwedzi i Rosjanie. Gałeccy tytuł starosty bydgoskiego pełnili do 1780 roku, do momentu śmierci Ignacego Gałeckiego. Wnuk Franciszka Gałeckiego w 1772 roku po I rozbiorze Polski (Bydgoszcz weszła w skład Prus) odmówił złożenia hołdu pruskiemu królowi Fryderykowi II, za co został ukarany konfiskatą dóbr.

Szerzej o Franciszku Gałeckim przeczytać można w serwisie PopieramBydgoszcz.pl – Starosta bydgoski dowodził podczas Victorii Wiedeńskiej